W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Rio Ferdinand wrócił wspomnieniami do momentu swojego transferu z Leeds United do Manchesteru United, który miał miejsce latem 2002 roku.
» Rio Ferdinand zdobył czternaście trofeów w roli piłkarza Manchesteru United
Angielski obrońca ostatecznie stał się kapitanem Czerwonych Diabłów oraz klubową legendą, która sięgnęła między innymi po Ligę Mistrzów czy sześć mistrzostw Anglii.
- Przeszedłem od bycia kapitanem Leeds United i rządzenia szatnią do bycia piłkarzem Manchesteru United. Chodzi o to, by znaleźć rzeczy do wykonania, które pozwolą nam się rozwinąć - powiedział Ferdinand.
- Stałem się studentem i słuchaczem dla tych graczy, którzy wiedzieli, jak się wygrywa. Ja tego nie wiedziałem. W tamtym momencie nie miałem na koncie żadnych trofeów. Wszedłem więc do szatni praktycznie nagi i momentami się tego wstydziłem.
- Rozglądałem się i myślałem sobie "kurczę, Ryan Giggs na pięć medali za mistrzostwo, Becks ma cztery, Scholesy trzy lub cztery, Roy Keane ma cztery lub pięć". Rozglądałem się i zastanawiałem się, w jaki sposób trafiłem do tego miejsca. Jak mógłbym ich wszystkich prześcignąć?
- Chodziło przede wszystkim o poświęcenie. Przyjeżdżałem na trening przed pozostałymi. Chciałem się upewnić, że będę pracował ciężej, aby zapewnić wszystkich, że biorę to na poważnie. Dostanie się tam to łatwa część.
- Menadżer mnie wypatrzył, wydał określoną kwotę i przeprowadził transfer. Widziałem wielu graczy, którzy po przeprowadzce do United się relaksowali. Ja zdawałem sobie sprawę, że prawdziwa walka dopiero się zaczyna.
- Wygraliśmy ligę w moim pierwszym sezonie. Wspięliśmy się na szczyt góry, a ja byłem zachwycony tym osiągnięciem. Przez trzy kolejne lata nie wygraliśmy nic. Ufałem jednak menadżerowi, który zapewniał, że to faza przejściowa i że wrócimy na szczyt - podsumował wychowanek West Hamu.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (5)
pilchu: Jeśli ktoś się zastanawia jak powinien grać światowej klasy stoper to polecam kompilacje zagrań Rio. Tego nam trzeba. Rio nigdy nie bał się pojedynków, świetnie wyprzedzał przeciwników. Wiedział kiedy zaatakować. Brakuje nam takiej składy w naszych szeregach.
GrayMid: Rio zawsze będzie jednym z moich ulubieńców. Wyważony, rozsądny, spokojny, bez małostkowej zawiści wobec innych, która czasem potrafi zżerać byłych graczy czy trenerów. Nawet w roli eksperta tv jest jednym z rozsądniejszych i wyważonych, a to się wcale tak często nie zdarza wśród byłych piłkarzy - dziś ekspertów tv. I bardzo miły człowiek.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.