W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Kieran Trippier przyznał, że może zmienić barwy klubowe w trakcie letniego okna transferowego. 28-latek broni barw Tottenhamu od 2015 roku.
» Najbliższa przyszłości Kierana Trippiera stała się tematem medialnych spekulacji
Angielskim obrońcą interesują się między innymi Juventus czy Atlético Madryt. Dziennikarze dodają do tego grona także Manchester United.
- Chcę zostać w Anglii, ale co można zrobić? Zobaczymy, co się wydarzy. Najważniejsze jest to, czego chce klub - stwierdził reprezentant Anglii.
- Daję z siebie wszystko dla klubu w trakcie sesji treningowych i meczów. Nie wiem, czy będę w Tottenhamie w następnym sezonie. Wracam do domu, by spędzić trochę czasu z rodziną i odpocząć po trudnym sezonie.
- Każdy ma jakąś decyzję do podjęcia. Oczywiście, klub bardzo dobrze ze mną postępował w ostatnich latach. Będę się jednak cieszył letnią przerwą, a następnie wrócę na okres przygotowawczy i porozmawiam z menadżerem na temat swojej przyszłości. Widzę wiele spekulacji dotyczących mojego transferu - zakończył Trippier.
DevoMartinez: Heh jeszcze niedawno kupa ludzi się tu nim zachwycała, teraz to już sredniak na poziomie Evertonu. Serio gość byłby z miejsca dla nas wzmocnieniem ale kij tam, jest hypa na wan Bissaka. :)
Klimaa: Przydałby się specjalista od rzutów wolnych. Meunier > Trippier; ale jeśli Belg jednak zostanie to Anglik jest dobrą opcją tym bardziej że cena za Bissakę jest zdecydowanie za wysoka.
Fenek: Biorąc pod uwagę fakt, że everton nas zdeklasował i pohańbił 4:0 a także fakt, że u nas na prawej flance jedyne co hula to wiatr. To warto się nad nim zastanowić, chyba nikt już nie wierzy w to, że edek ogarnie jakieś konkretne wzmocnienia. Nie ma więc co kręcić nosem.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.