W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Grający dla Tottenhamu Heung-min Son przyznał, że jednym z jego boiskowych wzorów pozostaje były pomocnik Manchesteru United, Park Ji-sung.
» Park Ji-sung rozegrał 204 spotkania w barwach Manchesteru United
38-latek bronił barw klubu z Old Trafford w latach 2005-2012, po czym przeprowadził się do ekipy Queens Park Rangers.
- Park był niesamowity. Szanuję go. Szanuję piłkarzy, którzy zaczęli grać w Europie i otworzyli drzwi pozostałym. Gra w Europie była moim celem - powiedział gracz Tottenhamu.
- Teraz chcę tworzyć pozytywny wizerunek koreańskich piłkarzy i otworzyć drzwi szerzej, niż miało to miejsce jeszcze kilka lat temu.
- To mój cel. Będę dążył do jego osiągnięcia. Oczywiście, nie będzie to łatwe. Chcę być jak Park, który wykonał niesamowitą pracę dla naszego kraju. Mam dla niego mnóstwo szacunku - dodał Son.
TuhajBej: Park Ji-sung w Korei Południowej był i nadal jest legendą nie tylko dla fanów futbolu ale też dla zwykłych ludzi którzy nie interesują się zbytnio piłką nożną. To samo jest obecnie z Sonem. W tym wypadku trzeba powiedzieć, że z całym szacunkiem dla Parka, ale uczeń przebił mistrza :) Nie zmienia to faktu że Park był prawdziwym wojownikiem na boisku. Zaangażowaniem zjadał cały nasz obecny skład razem wzięty a obecne "walczaki" za których się uważa Lingarda czy Sancheza mogliby mu wodę na treningach donosić.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.