Richardson: Nie żałuję
» 17 marca 2006, 18:51 - Autor:
gosc - źródło: wlasne
Podróż United na Hawthorns Stadium w niedzielę, będzie okazją do przypomnienia sobie miłych chwil dla Kieran’a Richardson’a. Utalentowany pomocnik, w sezonie 2004/2005, na wypożyczeniu w WBA odegrał znaczącą rolę w utrzymaniu się tej drużyny.
21-latek po powrocie do United częściej przesiaduje na ławce, niż gra na boisku. Anglik przyznał, iż wspomina czasy, kiedy mógł grać dla drużyny West Brom.
„Bardzo miło wspominam okres gry w WBA. To będzie wspaniałe przeżycie znowu tam wrócić, lecz mam nadzieję, że udam nam się zdobyć 3 punkty. W tamtym okresie nie byłem wystarczająco dobry, dlatego postanowiono mnie wypożyczyć tam, abym mógł nabyć doświadczenia.”
Wkład Richardson’a z pewnością zwiększył się, kiedy w ostatnim meczu sezonu zdobył bramkę, która przypieczętowała fakt, iż WBA utrzymuje się w Premiership.
„Na pewno jutrzejszy mecz wzbudzi we mnie przywiązanie do tego klubu, lecz sprawą priorytetową jest zdobycie trzech punktów. Okres gry w West Brom bardzo pomógł mi w karierze. Chciałem pokazać wszystkim, że mogę zatrząsnąć Premiership i udało mi się. Powróciłem na Old Trafford bardziej ‘poukładany’ i dostałem szansę gry.”
Richardson mógł zostać w drużynie West Bromwich Albion, lecz Anglik zdecydował się powrócić do Manchesteru i walczyć o miejsce w składzie. Kieran nie żałuje swojej decyzji.
„Tłumaczyłem już, dlaczego wróciłem. Zagrałem kilka spotkań. Nie żałuję swojej decyzji, że wróciłem do United. Granie sprawia mi przyjemność i miejmy nadzieję, że tak zostanie jak najdłużej. Praca z Bryan’em Robson’em to był prawdziwy zaszczyt. To legenda Manchesteru United. Nie jestem wstanie wyrazić swojej wdzięczności za szansę gry w Premiership.”
Urodzony w Greenwich Richardson uważa, iż były gracz United może pomóc drużynie w kolejnym uniknięciu spadku z Premiership. WBA traci 3 punkty do drużyny Birmingham.
„Myślę, że są oni wystarczająco dobrzy, aby uniknąć spadku. Jeżeli powrócą do nastawienia sprzed roku, jestem pewien, że im się to uda” – zakończył Richardson.
TAGI
Najchętniej komentowane
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.