Ole Gunnar Solskjaer spotkał się z dziennikarzami w piątkowe przedpołudnie na konferencji prasowej zorganizowanej przed niedzielnym meczem Huddersfield Town z Manchesterem United.
» Czerwone Diabły stawią się na John Smith’s Stadium w najbliższą niedzielę
Norweski szkoleniowiec wypowiedział się między innymi na temat dyspozycji Davida de Gei oraz swoich planach względem letniego okna transferowego.
Wcześniej kilka razy rozmawialiśmy na temat Davida de Gei. Zagra w niedzielę?
– Tak, myślę że tak. Sergio wczoraj był kontuzjowany, więc nie trenował. Miał problem z kolanem. David dobrze się spisywał na treningach w tym tygodniu.
Wiele się mówi na temat De Gei. Musisz to po prostu ignorować? Rozmawiasz z nim? Ufasz mu?
– Tak, oczywiście. David był fantastyczny w tym sezonie. Pod koniec znalazł się w artykułach prasowych z mniej pożądanych powodów, ale jak już wiele razy powiedziałem, musi sobie z tym poradzić. Grupa bramkarzy wraz z ich trenerem jest wspaniała. Oczywiście, David doświadczył już lepszych czasów. Z pewnością będzie jednak gotowy na niedzielę.
Marcus Rashford nie zdobył bramki w sześciu meczach, a Romelu Lukaku zmaga się z kontuzją. Jak bardzo martwi cię nie tylko ta dwójka, ale ogólnie brak strzelanych goli?
– Nie zdobyliśmy wystarczająco wielu bramek po sytuacjach, które sobie stworzyliśmy. To się zdarza. Na początku, kiedy dołączyłem do klubu, byliśmy bardzo skuteczni. Po drugiej stronie boiska niesamowicie spisywał się David. Rywale kreowali sobie okazje, lecz nie traciliśmy bramek. Teraz to nieco się zmieniło i detale działają na naszą niekorzyść. Jako bramkarz czy napastnik, zawsze zmagasz się z takimi detalami. Pracowaliśmy nad stwarzaniem sytuacji i zdobywaniem bramek.
Jak wygląda sytuacja kadrowa? Na zdjęciach z treningu brakowało kilku zawodników.
– Tak, mamy kilka kontuzji. Przed nami nadal dwa dni, żeby przekonać się, kto wybiegnie na boisko. Mieliśmy tydzień na przygotowania. To był dziwny tydzień, ponieważ nie rozegraliśmy żadnego meczu w środku tygodnia, nie było też konferencji prasowej i spotkania z wami. Prawdopodobnie potrzebowaliśmy tego tygodnia, ponieważ byliśmy rozczarowani rezultatem spotkania przeciwko Chelsea. Zawodnicy czuli, że zmarnowaliśmy swoją szansę. Oczywiście, potrzebujemy drobnej pomocy. Arsenal, Chelsea i Tottenham grały w europejskich pucharach w tygodniu, więc nigdy nie wiadomo. My musimy po prostu skoncentrować się na dwóch najbliższych meczach.
Czy biorąc pod uwagę kontuzje oraz kiepską formę, robicie coś inaczej podczas treningów?
– Nie sądzę. Pod koniec długiego sezonu nie trenujesz już tak ciężko. Kiedy napastnicy są w gorszej formie, częściej ćwiczysz dośrodkowania i wykańczanie akcji, by przywrócić im pewność siebie. Znam to odczucie. Wystarczy, że piłka po uderzeniu w słupek nie wpadnie do bramki i możesz wrócić do szatni w zupełnie innym nastroju. Staramy się przywrócić piłkarzom te pozytywne odczucia.
Czy mogę zapytać, kto dokładnie jest kontuzjowany?
– Jest kilku takich zawodników. Nie ma sensu, by podawał wam wszystkie szczegóły. I tak dostaniecie te informacje od osoby, która przekazuje je wam obecnie [śmiech].
Wspomniałeś o rozmowie z Davidem de Geą. W jaki sposób on tłumaczy taką obniżkę formy?
– Raczej nie musimy dzielić się ze wszystkimi tym, o czym rozmawialiśmy, prawda? David jest pewny siebie i wyczekuje dwóch najbliższych meczów. Chce dowieść tego, jak dobrym jest bramkarzem.
Czyli nie zobaczymy już powtórki błędów z ostatnich tygodni?
– David zasłużył na moje zaufanie swoimi występami na przestrzeni ostatnich lat.
Manchester United od kilku lat zmaga się z problemem niewystarczającej liczby zdobywanych bramek. City i Liverpool konsekwentnie są lepsze w tej kwestii. Czy masz w zespole zawodników, którzy mogą to zmienić? A może potrzebujecie nowych twarzy?
– Mamy wiele bramek w drużynie. Zarówno w formacji ofensywnej, jak i w pomocy. Mamy również uzdolnioną młodzież. Mam nadzieję, że będziemy mogli zobaczyć Masona Greenwooda przed końcem sezonu. W tej chwili nie jest gotowy, ponieważ zmaga się z kontuzją. Jeśli ją wyleczy, to zobaczymy go w ostatnim spotkaniu ligowym.
Anthony Martial spotkał się ze sporą krytyką za swoją postawę podczas rozgrzewki przed jednym z meczów. Jego dorobek to jedna bramka w trzech ostatnich miesiącach. Czy istnieje ryzyko, że Martial osiadł na laurach po podpisaniu nowego kontraktu?
– Anthony potrafi zdobywać wiele bramek. Naszym zadaniem jest teraz iść naprzód i przywrócić go do optymalnej dyspozycji. Jestem przekonany, że będziemy oglądać jego gole dla Manchesteru United w przyszłości.
Wspomniałeś o kontuzji Sergio Romero. Czy gdyby był zdrowy, zdecydowałbyś się na dokonanie zmiany w bramce?
– Zadajecie sporo hipotetycznych pytań. Sergo wie, jak bardzo go cenię.
Klub nadal nie zatrudnił nikogo na stanowisku dyrektora sportowego. Czy jesteś pewny siebie przed tak ważnym oknem transferowym? Czy będziesz miał ostatnie słowo w sprawie transferów?
– Tak, będę miał ostatnie słowo w sprawie piłkarzy przychodzących i odchodzących. Odbywamy regularne spotkania i jestem zadowolony z przebiegu spraw. Biorąc pod uwagę wasze informacje, powinniśmy kupić 250 zawodników. Mam nadzieję, że uda nam się również sprowadzić graczy, o których nie pisaliście.
Czy obawiasz się, że ewentualny brak udziału w kolejnej edycji Ligi Mistrzów może odstraszyć piłkarzy przed dołączaniem do Manchesteru United?
– W perspektywie planów długoterminowych musimy rozważyć scenariusz udziału w Lidze Mistrzów, ponieważ nadal mamy na to szansę. Musimy się także liczyć z sytuacją, gdy nas tam zabraknie. Bylibyście zdziwieni, ilu agentów zadeklarowało nam, że ich klienci z chęcią graliby dla Manchesteru United w przyszłości. Wszyscy wiedzą, jaki jest potencjał i rozmiary tego klubu. Ostatecznie wrócimy do dobrych czasów. Za nami kilka trudnych sezonów, w których nie osiągnęliśmy wymaganych standardów. Szybka zmiana tej sytuacji to zadanie dla mnie i dla klubu. Nawet jeśli nie będzie nas w Lidze Mistrzów, piłkarze nadal będą chcieli przychodzić do Manchesteru United. Niektóre nazwiska mogłyby was zadziwić.
Czy piłkarze grający obecnie dla United mogą odmienić twoją decyzję w ostatnich dwóch meczach? Czy postanowiłeś już, kto odejdzie latem?
– Każdego dnia uczę się o nich czegoś nowego. Cały czas spotykasz się z pozytywnymi i negatywnymi zaskoczeniami. Każdy dzień tutaj jest szansą na udowodnienie, że zasługujesz na bycie częścią przebudowanego Manchesteru United.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.