Scott McTominay w rozmowie dla oficjalnej strony internetowej Manchesteru United wypowiedział się na temat dwóch zdobytych przez siebie nagród.
» Scott McTominay docenił wyróżnienie otrzymane z rąk kibiców Manchesteru United
Reprezentant Szkocji został okrzyknięty najlepszym graczem Czerwonych Diabłów w kwietniu, a dodatkowo zainkasował statuetkę dla zdobywcy bramki miesiąca.
- Miło zdobyć nagrodę dla najlepszego piłkarza miesiąca, zwłaszcza pod koniec sezonu. Chcę zdobyć ich więcej w przyszłym sezonie i w następnych latach. Najważniejsze jest jednak oczywiście to, żeby zespołowi dobrze szło - powiedział McTominay.
- Kibice Manchesteru United są lojalni, wspierają nas niezależnie od okoliczności. Wspaniale jest widzieć coś takiego. Chcę im pokazać, że jestem skromnym chłopakiem, który ciężko pracuje i potrafi pokazać jakość.
- Bramka zdobyta na Molineux była wyjątkowa, to jeden z najlepszych momentów w mojej karierze. Grałem w wielkich meczach Ligi Mistrzów i Premier League, ale to było świetne. Mój tata, moja dziewczyna oraz kilku najlepszych kumpli byli wówczas na trybunach. Kiedy wróciłem do domu, byłem podłamany porażką. Trudno było to przyjąć.
- Kieran McKenna zawsze doradza mi w kwestii strzałów zza pola karnego. Powtarza, żebym pochylał się nad piłką i uderzał jako Scholes, Carrick czy Frank Lampard. Kontakt z Kieranem był dla mnie niesamowity. Pracuję z nim od czterech czy pięciu lat. Przekazane przez niego informacje są bezcenne. To jeden z najlepszych trenerów, z jakimi pracowałem - podsumował wychowanek Manchesteru United.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.