Mikaël Silvestre w jednym z ostatnich wywiadów wrócił wspomnieniami do gry w Manchesterze United oraz pracy pod wodzą sir Alexa Fergusona.
» Mikaël Silvestre bronił barw Manchesteru United w latach 1999–2008
Były reprezentant Francji ma na koncie 361 występów w koszulce Czerwonych Diabłów. 41-latek pomógł United w wywalczeniu czterech mistrzostw Anglii, Pucharu Anglii, Pucharu Ligi, dwóch Tarcz Wspólnoty, Ligi Mistrzów oraz Pucharu Interkontynentalnego.
- Sir Alex Ferguson był dla mnie jak ojciec. Nie żartuję. Rozmawiamy o człowieku, który był zakochany w futbolu, zwłaszcza tym na arenie europejskiej - powiedział Silvestre.
- W trakcie mojej pierwszej sesji treningowej menadżer rozmawiał na temat Marsylii i PSG, by pomóc mi lepiej się poczuć. Na początku wystarczyło po prostu go słuchać. Opowiadał różne historie, również te z czasów swojej kariery. Wiedział, że nie był wybitnym graczem.
- Najlepsze były pierwsze lata, gdy sir Alex często przebywał z nami na boisku, wykonywał rzuty karne i brał udział w gierkach. Z czasem zaczął stopniowo delegować zadania innym - dodał Francuz.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.