uzil25: Zgadzam się z tym, że Pochettino był najlepszym wyborem na trenera MU dlatego od początku twierdziłem, że jeśli mamy dać Solskjaerowi kontrakt to po zakończeniu sezonu tak jak to miało być pierwotnie.
Niestety w tym klubie zarząd działa jak komentujący na dp.pl pod wpływem chwili i emocji. Po prostu jak dzieci. Dzieci we mgle. To jest żałosne.
Jednak jeszcze do nie dawna wszyscy spuszczaliśmy się nad Solskjaerem. Wyciągnął nas chłop z ogromnego dołka, zaczęliśmy grać jak na ten klub przystało, z niecierpliwością czekaliśmy na każdy kolejny mecz. Za to chwała Ole. Przez 3 miesiące mogliśmy oglądać stary dobry MU jak za SAF'a.
To są fakty. Ole pokazał, że może ten klub wnieść na szczyt. Niestety nawet Norweg to za mało z tymi piłkarzami, z taką mentalnością...
Wpadliśmy w kryzys. Zobaczymy jak sobie z nim Ole poradzi. W takich momentach poznaję się wielkich menadżerów.
A do nie dawna to Tottenham był w kryzysie, przegrali 4 mecze z rzędu w lidze i wyłączyli się z walki o mistrza. Była jazda po Argentyńczyku.
Kolejnym argumentem, który używaliście był "no i co ten Pochettino wygrał, ile zdobył trofeów".
Nie pamiętacie już tego?
No właśnie takie z was chorągiewki.
No więc obiektywnie. Sam nie byłem zwolennikiem zatrudnienia Ole na stanowisku tymczasowego menadżera. Jednak chłop wprowadzając w nas swą pozytywną energię wyprowadził nas na prostą. Przywrócił nadzieję na pozytywne zakończenie tego sezonu pomimo tego, że wszyscy pogodziliśmy się z faktem, że sezon jest stracony. Tego pozytywnego impetu niestety zabrakło i to jest wielki problem. Nawet jeśli mission imposible zakończy się failure to pokazał wszystkim, że można i się da.
Przyszła masa kontuzji o czym się zapomina i to był również jeden z największych problemów nowego menadżera. Wciąż wielu zawodników dochodzi do siebie. Lingard bez formy, Anthony'emu brakuje stabilizacji formy, Rashford po kontuzji wciąż wygląda na odchodzącego do siebie. Co najważniejsze Herrery wciąż nie ma u boku Pogby co również mocno uderzyło w maszynkę Solskjaera, która zacięła się a Pogba był jej centralną postacią, odciążającą napastników. Niestety ale Francuz bez Andera nie potrafi rozwinąć skrzydeł. Poza tym myślami po powrocie na stare-nowe stanowisko Zidane'a chyba jest w Madrycie.
Inną kwestią jest brak jakości reszty zawodników i jeszcze inną słaby mental naszych zawodników, bardzo słaby. Tak jak to powiedział Kean o naszych grajka - to banda cwaniaków, którzy zwolnili Mourinho i jeśli będą chcieli to zwolnią Ole. Tu jest problem. Wszystkich tych rebeliantów trzeba wyciąć w pień i powywalać z klubu, najemników odcinających kupony jak Sanchez również.
Chwilę można było zwalać winę na Moyesa, LvG i Jose. Jednak dalej jest to samo. Co to ma być? To nie menadżer jest tu problemem a przynajmniej nie tylko on a cała ta banda słabych mentalnie kopaczy, którzy do Manchesteru muszą wracać swoimi Rolls Royce'ami zamiast z kolegami z drużyny...
I z Pochettino było by to samo. Jestem o tym jakoś dziwnie przekonany. Gwiazdeczki wykreowane przez media zamiast przez boisko tak mają.
Tak jak mówiłem decyzja powinna być podjęta pod koniec sezonu. Pochettino byłby bardzo ciężki do wyciągnięcia co nie zmienia faktu, że była to najbardziej optymalna decyzja.
Jednak wykrystaliziwał się tu gość jak Ole Gunnar Solskjaer, który kocha ten klub i buduje tu swój pomnik. Była to po Pochettino najbardziej optymalna decyzja. Guardiola czy Zidane udowodnili, że się da. Teraz wszystkie ręce na pokład, kurz już opadł, menadżer został zatrudniony, Ole zna ten klub, ma przy sobie Phelana i Carricka co może się okazać najważniejszymi transferami. Musimy go wspierać, wierzyć w niego i dać mu wolną rękę bo pokazał jak ten klub ma grać, zna jego miejsce i będzie walczyć ze wszystkich sił by przywrócić mu należytą chwałę. GGMU!!