KnabrnyGad: "W takim kierunku zmierza futbol." No ciekawe, bo jak Edd zaczął sypać szmalem, to od razu zaczęły się porównania do Realu, PSG itp, czyli do gigantów, największych klubów. Tak teraz wygląda futbol, że sypie się kasą i kogo zechce manager, tego po prostu dostaje. Już widzę jak zatrudniają dyrektora sportowego, a potem są kłótnie, że gość zatrudnia piłkarzy, których trener wcale nie chciał. Akurat przy każdym transferze MU kibice pieją z zachwytu, tak było. Nawet jak przychodził Mkhitaryan, to wylała się cała fala pochwał dla Eda. Albo Schneiderlin, też wielki transfer, w końcu jakiś solidny ligowiec itp XD Po prostu ludzie szukają kozła ofiarnego, a na Eda najlepiej zwalić, chociaż jego polityka w niczym nie odbiega od innych wielkich klubów, poza paroma wyjątkami. Większość krytyków Eda nawet nie ma zielonego pojęcia na czym polega jego praca, jacyś byli piłkarze bez szkoły mają czelność go krytykować, a dałbyś takiemu stołek, to nie wiedziałby o co chodzi. Poza tym rola dyrektora sportowego nie jest jednoznacznie sprecyzowana, a w Polsce to już w ogóle chłop od wszystkiego. Jeśli dyrektor sportowy ma być od planowania transferów i tworzenia wizji drużyny, to od tego równie dobrze jest pierwszy trener. Nikt nie narzekał na Davida Gilla, a gość poza finansami niczym się nie zajmował pierwszoplanowo, po prostu słuchał SAF'a.