jassaj: Gdzie wy widzicie gówno burze ? Normalna odzywka, skąd wiecie jakie ma relacje z Davidem ? Jeżeli żyją jak koledzy a może nawet przyjaciele, to jeden wie, kiedy drugi chce coś powiedzieć, często nie używając słów. Co wy kumpli nie macie ? Nigdy nie droczyliście się, że "ej stary, no spoko, że dostałeś 5 ze sprawdzianu, ale czego ty oczekujesz, że zawsze cię będę, na rękach nosił. Przecież ty zawsze dostajesz 5, plecy by mi nie wytrzymały"
A nawet jak był jakiś podtekst, to wszystko sprowadza się do tego jak układają się relacje między nim a Davidem, których wy znać nie możecie, więc jest to takie gadanie "życzeniowe", jakbyście chcieli na siłę widzieć jakiś konflikt. A ostatnie zdanie, gdzie musiał podkreślić, że David jest świetny to tylko dowód na to, jak wygląda dzisiaj świat, że musisz potwierdzać oczywiste bo zaraz się zrobi właśnie g.... burza z powodu słów wyrwanych z kontekstu/ wypowiedzianych ironicznie