Cole: To najważniejszy angaż od czasów sir Alexa

Czerwone Diabły pod wodzą Solskjaera wygrały 14 z 19 meczów. Klub nadal liczy się w walce o TOP 4 w Premier League i awansował do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.

– Jestem pod dużym wrażeniem – mówi Cole pytany o pracę Solskjaera.

– Wszedł do klubu, zmotywował zespół i zaczął osiągać wyniki w odpowiednim czasie. To prawda, że przegrali dwa ostatnie spotkania, ale Ole stara się, aby Manchester United grał atrakcyjny futbol tak jak w przeszłości: zdobywał bramki i zabawiał publiczność.

– Jego sztab szkoleniowy ma również sporo do powiedzenia. Kluczowe było sprowadzenie Mike’a Phelana.

– Oczywiście, że powierzyłbym Solskjaerowi tę posadę. Kiedy przyszedł do klubu, to wiedziałem, dlaczego to robią. Ale bądźmy zupełnie szczerzy: nikt nie mógł wtedy powiedzieć, że spisze się tak dobrze.

– Nawet gdybyś sprowadził menadżera z najwyższej półki, to nie spodziewałbyś się po nim takiego początku.

– Kiedy więc zrobił to Ole, to naprawdę otworzyło to niektórym umysły. Należy mu się za to szacunek. Chciałbym, aby dostał posadę i chciałbym, aby nadal dobrze się spisywał.

– Wiemy, że to prawdopodobnie najważniejszy angaż od czasów sir Alexa Fergusona. Mieliśmy do tej pory trzech menadżerów.

– Kiedy ludzie mówią o finiszu Manchesteru United w TOP 4 Premier League i świętują, to zaczynam drapać się po głowie. To nie jest powód do świętowania. To jest Manchester United. Według mnie powinniśmy świętować wygranie ligi, awans do finału Ligi Mistrzów, zwycięstwo w FA Cup i tym podobne – dodaje Cole.