Manchester United obserwuje 3 Portugalczyków wycenianych na 250 milionów funtów

Rakusz: Przecież Dembele w Barcelonie to jest piłkarz pierwszej jedenastki. Gdy tylko nie jest kontuzjowany lub nie potrzebuje odpocząć, to gra zawsze.

UnitedWeStand: Dokładnie, bo w końcu od wielu lat PL czy LM wygrywa zespół, którego skład składa się głównie z 20-latków, a nie podstarzałych gwiazdorów jak podani przez Ciebie m.in. Matic, Bale czy Kross. Co taki Walijczyk czy Niemiec w ogóle osiągnęli przez ostatnie lata? W takim wieku, to na pewno nic, bo to on determinuje o umiejętnościach i przecież KAŻDY wie, że im zawodnik młodszy tym lepszy, bo ma potencjał, a to on jest najważniejszy w piłce.

Kończąc już wyśmiewanie Twoich głupot, to jeżeli United chce wygrywać puchary zamiast tylko o nie walczyć, to właśnie tacy piłkarze jak Kross czy Bale są kluczowi ze swoimi umiejętnościami, którymi zjadają takiego Sancho czy Bruno Fernandesa.

No ale: "przecież Bale ma JUŻ 29lat i na najwyższym poziomie pogra jeszcze tylko kilka lat, a taki Sancho to ma 15lat gry przed sobą i potencjał aby być lepszy!" - typowa gadka dziecka niemającego pojęcia o świecie.

Alexis spędził sporo czasu w Arsenalu, który od czasu zakończenia kariery francuskich ikon opiera się na młodych talentach i może przypomnij wszystkim co takiego osiągnęły te ich dzieciaki po 2004 roku?

Z dzieciakami się nic nie wygra, a United ma obecnie i tak za mało doświadczonych piłkarzy, którzy ciągnęli by klub po trofea.

BTW, jeżeli jakiś "geniusz" przywoła zaraz rocznik 92, to niech najpierw zapozna się lepiej z historią i składem United w tamtym okresie gdzie dzieciaki Fergusona były w jedenastce meczowej otoczone przez 30-latków nadających ton drużynie.

Kręgosłup City czy Realu, to gracze 30+, a United?
Realia są takie, że z takimi piłkarzami to można być w top 4, ale nie zdobędzie się pucharu.

ess: @UnitedWeStand dałeś taki piękny wywód o tym, że w Real wygrywa Ligi Mistrzów graczami doświadczonymi... owszem tyle, że kupił ich wszystkich jak mieli mniej, niż 25 lat. Na tym polegała ta inwestycja. Kupowali czasem za naprawdę duże sumy piłkarzy, którzy będą w stanie na najwyższym poziomie grać ponad 5 lat. A za nich już czekają kolejni młodzi piłkarze jak na przykład Eder Militao czy Vinicius. TO jest polityka Realu, a daje ona same plusy: tworzenie się zgranego kręgosłupu drużyny, brak konieczności wymieniania zawodników co parę lat, oszczędność pieniędzy, naturalny porządek w zespole.
Realia są takie, że to właśnie w młodych musimy inwestować, bo to oni mogą stanowić o sile drużyny za 2,4,7 czy nawet 15 lat. Więc daruj sobie kolego taką retorykę wywyższania się, bo nie jesteś alfą i omegą.

Domestos: Mając Bale, Krossa nie masz gwarancji, że cokolwiek zdobędziesz. Mając młodych zaowdników jest nadzieja, że w przyszłości będą piłkarzami na światowym poziomie. Poza tym rynek jest taki, że się nie opłaca. Kupować gotowe wyroby po 100 mln, które pograją ze 3 lata to jest absurd i zła inwestycja. Co do dzieciaków to wina poprzednich menadżerów, którzy nie patrzyli na osobowość piłkarzy (Ferguson na to patrzył) i mamy teraz dzieciarnię i pełno murzynów, którzy tańczą, skaczą i chcą się bawić z Barceloną. Na szczęśnie takim jeleniem Ole nie jest i zna DNA United.