Ole Gunnar Solskjaer przyznaje, że to ciężka praca ponownie zaprowadziła go do Manchesteru United, a nie przeznaczenie.
» Ole Gunnar Solskjaer uważa, że ciężka praca zaprowadziła go na Old Trafford
Niektórzy kibice uważają, że Solskjaer, który grał w Manchesterze United w koszulce z numerem 20, nieprzypadkowo objął stanowisko tymczasowego menadżera Czerwonych Diabłów 20 lat po pamiętnym triumfie klubu z Old Trafford w finale Ligi Mistrzów z 1999 roku.
– Było kilka takich komentarzy. Ludzie mówili: „Nosiłeś dwudziestkę, bla, bla, bla. To wszystko przeznaczenie”. Ale ja wierzę w to, że w życiu dostajesz to na co zasługujesz – mówi Solskjaer.
– W sporcie wierzę, że jeśli ciężko pracujesz, pokazujesz odpowiednie nastawienie, każdego dnia robisz to, co powinieneś, to możesz maksymalnie zwiększyć swoje szanse.
Solskjaer jako były zawodnik Manchesteru United nie może uciec od przeszłości. Przed sobotnim meczem z Wolverhampton w FA Cup dziennikarze doszukują się podobieństw z rokiem 1999, kiedy to Czerwone Diabły w drodze do finału musiały mierzyć się z najlepszymi zespołami. W tej edycji piłkarze Solskjaera grali już na wyjeździe z Arsenalem i Chelsea.
– Aby zdobywać trofea, musisz przynajmniej wygrać jeden lub dwa bardzo trudne mecze, które będą momentem definiującym. W 1999 roku pokonaliśmy Liverpool, pokonaliśmy Chelsea i pokonaliśmy Arsenal – stwierdza Ole.
– Za każdym razem, kiedy jest losowanie myślisz sobie, że zasługujesz na odrobinę szczęścia. Wylosowaliśmy Wolves, a to może być bardzo trudne spotkanie. Jeśli chodzi o porównania do 1999 roku, to nie walczymy o tytuł mistrza Anglii, choć jesteśmy w grze o pozostałe dwa trofea.
– Im więcej spotkań wygrywasz, tym masz większą pewność siebie, a u piłkarzy pojawia się większy głód. Każde zwycięstwo to mały krok w kierunku drużyny, którą chcemy być. Nie zgadzam z opinią, że trzeba odpaść z jakiegoś pucharu, aby skoncentrować się na czymś innym – dodaje Solskjaer.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.