Sobotnie spotkanie Blackburn Rovers z Manchesterem United w ramach Premier League do lat 18 zakończyło się remisem 2:2. Większe rozczarowanie mogli odczuwać goście, którzy prowadzili dwoma bramkami.
» Czerwone Diabły nie zdołały utrzymać prowadzenia do końca meeczu
Czerwone Diabły przystąpiły do tej rywalizacji po remisie 1:1 z Liverpoolem. Gospodarze zdołali zakończyć serię trzech porażek, pokonując Newcastle United 3:0.
Pierwsza niezła sytuacja dla United miała miejsce po upływie siedmiu minut. Obrońca Rovers, Lenni Cirino, podał piłkę wprost pod nogi nadbiegającego Marka Helma. Debiutujący w ekipie Czerwonych Diabłów pomocnik włożył w strzał dużo siły, co przełożyło się na nikłą precyzję.
Cztery minuty później drużynę gości na prowadzenie wyprowadził Ethan Laird. Prawy obrońca Manchesteru United otrzymał dobre podanie, ograł pilnującego go obrońcę i pokonał Jordana Easthama uderzeniem z ostrego kąta.
Przyjezdni nie zamierzali poprzestawać na strzeleniu jednego gola. 21. minuta przyniosła nieudane wyjście do piłki Easthama, co wykorzystał debiutujący na tym poziomie Ademipo Odubeko, kierując piłkę do pustej bramki.
Do końca pierwszej połowy podopieczni Neila Ryana częściej utrzymywali się w posiadaniu piłki i stwarzali więcej sytuacji od Blackburn.
Szkoleniowiec United zdecydował się na przeprowadzenie zmiany w przerwie. Udział w tym spotkaniu zakończył zdobywca bramki, Ethan Laird, a na murawie zameldował się syn Phila Neville'a, Harvey.
Po upływie 63 minut Blackburn zdobyło bramkę kontaktową. Większość pracy wykonał w tej sytuacji Vilius Piliukaitis, a formalności dopełnił Chanka Zimba.
United mogli natychmiastowo odpowiedzieć golem, ale doskonałą interwencją po strzale Odubeko popisał się Eastham.
W 70. minucie Ben Hockenhall zastąpił Marka Helma.
Chwile później Jacob Carney wygrał pojedynek sam na sam z napastnikiem gospodarzy, Chanką Zimbą. 17-latek złapał piłkę również po dobitce Sama Burnsa.
Defensywa Czerwonych Diabłów stanęła na wysokości zadania także w 74. minucie. Tym razem swój zespół przed utratą gola uratował Teden Mengi.
Blackburn dopięło jednak swego i wyrównało na dziesięć minut przed końcem drugiej połowy. Dośrodkowanie w pole karne United skutecznie wykończył Samuel Durrant.
Żadna z drużyn nie zdołała przechylić szali zwycięstwa na własną korzyść i rywalizacja ostatecznie zakończyła się podziałem punktów.
Manchester United wróci do zmagań w lidze 16 marca. Wówczas Czerwone Diabły czeka wyprawa na północ Anglii i konfrontacja z Newcastle.
Premier League do lat 18
Blackburn Rovers Academy, Blackburn
Blackburn Rovers – Manchester United 2:2 (0:2)
(Zimba 63', Durrant 80' | Laird 11', Odubeko 21')
Blackburn: Eastham - Pike, Boyomos, Whitehall, Cririno - Brennan, Piliukaiti, Saadi, Durrant - Zimba, Burns (Connolly 48')
Niewykorzystane zmiany: Dowling, Garrett, Gilsenan
United: Carney - Laird (Neville 46'), Mengi, Denham, Devine - Galbraith, McGhee - Stanley (Haygarth 90'+1'), Helm (Hockenhull 70'), Ramazani - Odubeko
Niewykorzystane zmiany: Thompson, Bejger
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.