Fletch odzyskał równowagę

Wszyscy dyskutują żywo na temat Ruuda van Nistelrooya, który również nie brał czynnego udziału w ostatecznym sukcesie Man Utd, jednak o Darrenie mało kto wspomina.

Szkot zaliczył w tym sezonie już 37 występów, w tym 4 na 5 w Pucharze Ligi. Mimo dobrej formy nie został nawet posadzony na ławce w meczu w Cardiff. Jednak jak zapowiada młody skrzydłowy, nie zamierza zmarnować swojego dotychczasowego dorobku.

“W niedzielę byłem rozczarowany, jednak to już minęło. Nie czuję się przygnębiony, ponieważ nie mogę zmienić tego co się już stało. Jedyne co mogę zrobić to skupić się na moich występach i treningach oraz próbować zaimponować managerowi, aby odzyskać miejsce w składzie.”

“Uczestniczyliśmy w trzech finałach Carling Cup w ostatnich 3 latach i miałem przyjemność grać w dwóch z nich. Gdybym grał w innym zespole nie miałbym takich okazji. To część bycia piłkarzem Czerwonych Diabłów. Oczekujesz nowych i trudniejszych wyzwań.”

“Było mi ciężko w niedzielę, gdyż poczułem się odstawiony na bok. Jednak z drugiej strony cieszyłem się razem z chłopakami i ujrzałem ulgę na ich twarzach, gdy odbierali puchar, ponieważ był to dla nas trudny sezon. Nie radziliśmy sobie najlepiej i ludzie byli na nas nieco zawzięci” - zakończył Fletch.