ax1d: limak, Neville po prostu gada. Po pierwsze jest już od dawna poza klubem i nie ma pojęcia, jak działa jego góra. Sam to mówił w wielu wywiadach w okolicach zwolnienia Mourinho. Gada dokładnie tyle i na takich samych podstawach co my tutaj. Po drugie skąd on sobie bierze te procenty? Co to niby znaczy? Jak to liczy? 25% na start? Dlaczego? Miał 3 innych realnych kontrkandydatów, żeby można było powiedzieć, że jest jednym z 4? 50-60% po serii 10 meczów bez porażki? A naprzeciw niego stanie ktoś, ktokolwiek to nie będzie, i jakie ten ktoś będzie miał podstawy W UNITED, żeby dostać pozostałe 50%? Żadnych, bo nie poprowadził nas w nawet jednym meczu. Brednie. Gadanie dla gadania.
I tak pro forma - to, że ktoś jest piłkarzem, nie świadczy o niczym innym niż to, że jest piłkarzem. Historia pokazuje, że większość z nich to tępaki i troglodyci. Do kopania piłki i robienia wślizgów nie potrzebujesz zbyt dużej wiedzy ani inteligencji. Nie chcę tu nikomu ubliżać personalnie, ale sam fakt, że ktoś był piłkarzem, kompletnie o niczym nie świadczy. Tak samo jak fakt, że ktoś nagra przebój lata RMF FM, a nie umie przeczytać dwóch nut. Najpopularniejsze książki to przez lata Harlequiny, a teraz jakieś twarze Greya. Żadna to wartościowa literatura, ale sprzedaje się jak gorące bułeczki. Przykłady można mnożyć.
Ktoś w którymś momencie stwierdził, że Hajty, Wichniarki, i inne Żewłakowy, Neville, Shearery czy Henry będą super komentatorami czy "ekspertami" i tak się to kręci. Czy są super? No cóż, są i dobrzy (Lineker czy Shearer), i słabi (Neville czy Carragher).