Ole Gunnar Solskjaer spotkał się z dziennikarzami na konferencji prasowej zorganizowanej po niedzielnym meczu Leicester City z Manchesterem United (0:1).
» Kolejnym rywalem Manchesteru United będzie ekipa Fulham
Norweski szkoleniowiec wypowiedział się między innymi na temat dyspozycji Marcusa Rashforda oraz defensywnej współpracy Victora Lindelöfa i Erica Bailly'ego.
Jakie są twoje przemyślenia po meczu?
– Uważam, że zanotowaliśmy dobry początek spotkania, co jest ważne w konfrontacjach z takimi zespołami jak Leicester. Tacy rywale będą chcieli cię skontrować. Paul popisał się znakomitym podaniem, a Marcus skutecznym wykończeniem. Mogliśmy zdobyć bramkę jeszcze wcześniej. W drugiej połowie bardziej martwiliśmy się o wynik, niż o grę. Nie kontrolowaliśmy przebiegu spotkania w taki sposób, jakbym tego chciał. Zdobyliśmy trzy punkty na wyjeździe, co jest wspaniałą reakcją na rozczarowanie z zeszłego tygodnia.
Marcus Rashford wykazał się twardym charakterem. Najpierw zmarnował niezłą szansę, lecz nadal grał z podniesioną głową.
– Tak, Marcus błysnął doskonałym wykończeniem. Ciągle się czegoś uczy. Ma na koncie wiele rozegranych spotkań, co przełożyło się na drobne skurcze, z którymi musiał sobie poradzić.
Kolejna bramka była efektem współpracy Paula Pogby i Marcusa Rashforda. Czy możesz wyjaśnić, dlaczego ta dwójka tak dobrze współpracuje?
– Dobrzy piłkarze pozytywnie na siebie wpływają. Takie gole można uzasadnić tylko jakością. Gdy masz zawodników o wysokiej jakości, dostajesz występy o wysokiej jakości.
Jakie myśli krążyły w twojej głowie po meczu, gdy świętowałeś razem z kibicami?
– Fani muszą wiedzieć, że wykonują bardzo dobrą robotę dla zespołu. Fantastycznie jest ich słyszeć. Kibice United zawsze byli najlepsi na świecie. Zasługują na to, żeby wracać do domu z wdzięcznością ze strony piłkarzy i mnie. Mamy szansę awansować w tabeli, co jest bardzo ważne. Musimy wywierać presję na czołowe drużyny.
To wasze czwarte czyste konto w ostatnich ośmiu meczach. Sporo się mówi o ofensywie, ale musicie pracować także nad obroną.
– To pierwsze czyste konto od pewnego czasu. Traciliśmy bramki przeciwko Brighton, Arsenalowi oraz Burnley. Kiedy zachowujesz czyste konto i masz z przodu Rashforda, Martiala, Pogbę i Sáncheza, to dostajesz sporą szansę na zwycięstwo. Solidny występ w obronie stanowi fundament. Do tego dochodzi oczywiście bramkarz. David zanotował dwie wspaniałe interwencje i utrzymał nas w meczu.
Manchester United wygrał pięć wyjazdowych spotkań z rzędu pierwszy raz od października 2012 roku. Co sądzisz na ten temat?
– To dowód jakości. Muszę powiedzieć, że praca z tym zespołem przynosi sporo radości. Ta grupa chce być lepsza i chce się poprawiać. Nie byliśmy zbyt zadowoleni w przerwie. Nie sądzę, by piłkarze cieszyli się z takiego występu. Wiemy, że potrafimy grać lepiej. Dobrze, że zdajemy sobie sprawę, iż są rzeczy, nad którymi musimy popracować. Przekonamy się o naszych postępach na przestrzeni kilku następnych tygodni. Czeka nas bowiem trudny, lecz zarazem ekscytujący luty.
W jaki sposób można przywrócić pewność siebie Alexisowi Sánchezowi?
– Alexis zagrał dziś dobrze, ale musieliśmy nieco zmienić dynamikę gry. Anthony dysponował świeżymi nogami. Nie dostrzegam żadnego problemu z pewnością siebie u Alexisa. Sadzę, że dobrze się spisał.
Bailly i Lindelöf niezbyt często mieli okazję wspólnie grać. Jak korzystne będzie dla nich zachowanie czystego konta?
– To fantastyczna sprawa. Eric i Victor dobrze się spisali w rywalizacji z Arsenalem. Eric wie, że rozpoczęliśmy dzisiejszy mecz trochę niezdarnie. Ostatecznie wszystko dobrze się potoczyło.
Jak ważne były interwencje Davida de Gei? Czy będzie to zawodnik, który jako następny podpisze nowy kontrakt?
– Klub nad tym pracuje. David jest fantastycznym bramkarzem. Dziś popisał się przynajmniej dwoma topowymi obronami.
Leicester stworzyło dziś kilka groźnych sytuacji, zwłaszcza w końcówce.
– Zgadza się. Kiedy prowadzisz 1:0, wszystko może się wydarzyć. Harry Maguire chyba ma magnes w głowie, bo wszystkie piłki spadają do niego! Fantastycznie radzi sobie w polu karnym. Wiedzieliśmy, że będziemy musieli się przeciw niemu bronić. Moi zawodnicy dali z siebie wszystko, blokowali strzały i wybijali piłkę.
Leicester zabrało punkty wielu czołowym zespołom. Wam udało się ich przechytrzyć.
– To dobra drużyna. Wiedzieliśmy, że jeśli nie zdobędziemy bramki jako pierwsi, będziemy mieli kłopoty. Jestem bardzo zadowolony ze strzelonego gola.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.