Parry krytykuje zachowanie kibiców

Pomimo tego, że większość kibiców na The Anfield Road godnie pożegnała reprezentanta Anglii to na stadionie znalazła się grupa fanów, którzy znaleĽli sobie dobry powód do śmiechu.

Być może zachowanie Liverpoolczyków było niejako zemstą za nadmierną radość okazywaną przez kapitana zespołu Garyego Nevillea w ligowej potyczce pomiędzy obydwiema drużynami na Old Trafford.

„To jest niedopuszczalne i nie będziemy wstydzić się o tym mówić. Wobec takiego zachowania nie ma żadnej wymówki. Na stadionie zachowanie niektórych kibiców było niedopuszczalne. Nie mówię tylko o sytuacji związanej z Alanem” – powiedział Parry.

„Całkowicie potępiamy również piosenki o Monachium, które były śpiewane przez naszych fanów oraz obraĽliwe gesty. Niektóre przyśpiewki związane z Garym Nevillem również były nieodpowiednie” – zakończył dyrektor wykonawczy LFC.