W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Emmanuel Petit stwierdził, że po odejściu José Mourinho z Manchesteru United, Paul Pogba zaczął brać na siebie większą odpowiedzialność za grę Czerwonych Diabłów.
» Paul Pogba jest wyróżniającą się postacią w ekipie Ole Gunnara Solskjaera
Francuz otrzymał większą swobodę w działaniach ofensywnych, co niemal natychmiastowo przełożyło się na zwiększenie jego dorobku bramek i asyst.
- Wszyscy wiemy, że jeśli nie cieszysz się tym, co robisz, to prawdopodobnie będziesz się męczył na boisku. Manchester United musiał zmienić swoją grę. Rezultaty, zachowanie na boisku czy język ciała... Teraz zawodnicy są szczęśliwi i się uśmiechają. Nie pamiętam, kiedy po raz ostatni to widziałem - podkreślił Petit.
- Jednym z najlepszych przykładów jest Paul Pogba. To samo dotyczy Marcusa Rashforda. Drużyna wygrała siedem meczów z rzędu i odzyskała pewność siebie. To nie ten sam zespół, który oglądaliśmy pięć czy sześć tygodni temu.
- To świat i rzeczywistość, w której żyjemy. Wszyscy wiemy, że władza nie leży w rękach menadżera, tylko należy do zawodników. Pogba jest jednym z liderów, mistrzem świata. Zawsze powtarza, że chce być kluczowym elementem zespołu i uwielbia grać pod presją.
- W tym samym czasie domaga się uwagi i miłości. Paul jest typem piłkarza, który nie będzie dobrze grał, jeśli nie będzie czuł wsparcia ze strony kolegów, menadżera, kibiców i prasy. Gdy ma to wszystko, staje się zupełnie innym graczem - zakończył były reprezentant Francji.
experienceR: To nie jest smutne, to jest po prostu kwestia charakteru, doświadczeń, osobowości. Pogba taki jest. Solskjaer nie był obrońcą na przykład albo łyżwiarzem figurowym. Wspierające otoczenie jest bardzo ważne bo widzisz tych ludzi codziennie. Jakbyś mieszkał w opuszczonym lesie, to jak byś się wzniósł na wyżyny? Mourinho można ocenić między 5 a 6 w sześciostopniowej skali, ale raczej trudno o 6. I to nie w kontekście jego umiejętności menedżerskich. Solskjaer jest ok na tą chwilę i być może tak zostanie, a perspektywa tego jest obiecująca i entuzjastyczna. Bo pasuje do tego klubu. :)
jedi: Trochę to smutne, że aby wznieść się na określony poziom, potrzeba szeregu czynników zewnętrznych, które będą go dopingować. Ale tak niestety zaczyna wyglądać współczesny świat. Prawdziwie wielki człowiek to ten, który wznosi się na wyżyny dzięki sobie, a nie wsparciu kolegów, miłości prasy, wyrozumiałości managera itd. Nie wyobrażam sobie, by Ronaldo grał słabo, bo ma konflikt z managerem, a prasa go atakuje. Podobnie nie wyobrażam sobie, żeby DiCaprio stwierdził, że nie będzie się starał w kolejnej roli, bo kilkukrotnie nie otrzymał Oscara, choć na niego zasługiwał. Jeśli u Pogby jest tak, jak mówi Petit, to żaden z niego lider, bo kiedy zabierzemy otoczkę, to on sam, swoją wewnętrzną mocą nie podźwignie ciężaru.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.