Ole Gunnar Solskjaer nie krył radości po wywiezieniu trzech punktów z Wembley po zwycięstwie 1:0 nad Tottenhamem. Wygraną gościom z Manchesteru zapewnił gol Marcusa Rashforda.
» Manchester United po niedzielnym zwycięstwie zrównał się punktami z Arsenalem
Norweski szkoleniowiec w rozmowie dla Sky Sports zaznaczył, jak ważne dla jego drużyny były interwencje Davida de Gei.
- David spisał się fantastycznie. To oczywiste, kiedy popisujesz się jedenastoma interwencjami światowej klasy. Dwie interwencje były znakomite, lecz pozostałych można było wymagać od Davida - powiedział Solskjaer.
- Broniliśmy się bardzo dobrze jako zespół. Kiedy grasz przeciwko Harry'emu Kane'owi, zawsze będziesz poddany testowi. Był to po prostu kompletny drużynowy występ. Wiem, po co tutaj jestem i co mówi opis mojego stanowiska. Robię wszystko, co w mojej mocy, żeby pomóc zespołowi. W Manchesterze United oczekujemy zwycięstwa za każdym razem.
- Z punktu widzenia rezultatu, pokonanie Tottenhamu na wyjeździe jest fantastyczną sprawą. W drugiej połowie wszystko wisiało na włosku. Nie przejęliśmy kontroli po tym, jak rywale zmienili swój system. Posiadanie dobrego bramkarza jest jednak dozwolone!
- Kiedy masz szybkość Anthony'ego Martiala i Marcusa Rashforda oraz spryt Jessego Lingarda czy Paula Pogby, możesz planować swoje ataki w oparciu o szybkość. Marcus znakomicie wykorzystał swoją szansę, a podanie Paula było połową gola.
- Widzieliśmy styl gry Tottenhamu i uznaliśmy, że to będzie właściwy pomysł. To dobrze, że mamy różne plany dostosowane pod różnych rywali. Uważam, że zwłaszcza w pierwszej połowie pokazaliśmy, że przyjechaliśmy tutaj walczyć jak równy z równym - zakończył menadżer Manchesteru United.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.