szubik: Nie bądźcie śmieszni, Ole tylko kukiełką w Teatrze Marzeń? No bo przecież SAF, po ciężkim urazie, na pewno ma ochotę na stresy i obarczanie się winą za ewentualne niepowodzenie zespołu. Myślę, że cel jest zupełnie inny i chodzi o zbudowanie pozycji OGS w drużynie, bo przecież poparcie samego "Bossa" i korzystanie z jego rad to zupełnie co innego niż kierowanie drużyną przez Fergusona z wykorzystaniem Ole.
OGS wniósł mnóstwo pozytywnych aspektów do drużyny, takich jak:
- uwolnienie ofensywnego potencjału,
- mega pozytywne nastawienie,
- swoboda dla piłkarzy,
- wie czym jest Manchester United, zna jego historię (sam jest jej częścią) i jakie standardy powinien prezentować Teatr Marzeń.
Jeśli ktoś uważa inaczej to wydaję mi się, że jest ignorantem, wystarczy poczytać jego konferencje prasowe. Poczekajmy na pierwsze zadyszki i niepowodzenia - oby jak najpóźniej - i będzie można mieć kompletny obraz tego jak chce i jak pracuje Ole.