Podopieczni Ricky'ego Sbragii przystąpili do tej rywalizacji z możliwością awansu na pierwsze miejsce w ligowej tabeli. Szkocki szkoleniowiec miał nieco utrudnione zadanie przy wyborze składu, gdyż na zgrupowanie w Dubaju z pierwszą drużyną udali się Mason Greenwood, Angel Gomes, Tahith Chong oraz James Garner.
Rywalizacja rozpoczęła się od czterech rzutów rożnych wywalczonych przez Aston Villę. Najgroźniejszy okazał się drugi korner, po którym zmierzający do bramki strzał Jacoba Ramseya zatrzymał dobrze ustawiony George Tanner.
Szósta minuta przyniosła fenomenalną okazję dla Keinana Davisa. Napastnik
The Villans otrzymał wyśmienite dośrodkowanie od Brada Burtona, lecz nie potrafił pokonać Mateja Kovara strzałem głową z pięciu metrów.
Siedem minut później gospodarze zdołali przełożyć swoją przewagę na zdobycz bramkową. Dośrodkowanie z rzutu rożnego poszybowało nad głową wychodzącego do piłki Mateja Kovara, a na listę strzelców wpisał się Davis.
Jeszcze przed upływem pół godziny gry czeski bramkarz United popełnił błąd przy rozegraniu piłki, który niemal zakończył się stratą drugiego gola. Kovar naprawił jednak swoją pomyłkę i obronił strzał Keinana Davisa.
Manchester United miał pierwszą dobrą sytuację w 32. minucie. Zach Dearnley zaprzepaścił jednak niezłe dogranie Josha Bohuiego, a tym samym obiecujący kontratak swojej drużyny.
Chwilę potem goście mogli cieszyć się z wyrównania. Doprowadził do niego Nishan Burkart, który zgarnął piłkę po zablokowanym strzale i z bliskiej odległości pokonał Viljanię Sinisalo.
Tuż przed końcem pierwszej połowy Josh Bohui został sfaulowany w niedużej odległości od rogu pola karnego. Stały fragment gry przyniósł groźny strzał Aidana Barlowa oraz dobitkę Zacha Dearnleya, niemal zamienioną na bramkę.
Druga część gry rozpoczęła się od dwóch dobrych akcji Manchesteru United. Stojący w bramce Aston Villi Viljani Sinisalo musiał wykazać się umiejętnościami po uderzeniach Aidana Barlowa oraz Nishana Burkarta.
W 56. minucie
The Villans ponownie wyszli na prowadzenie. Bramkę po ładnej indywidualnej akcji zdobył Rushian Hepburn-Murphy. 20-latek chwilę potem został zastąpiony przez Kelseya Mooneya.
Czerwone Diabły mogły wyrównać na przestrzeni czterech minut. Sinisalo doskonale poradził sobie jednak z mocnym strzałem Dearnleya.
W 66. minucie misja odrobienia strat przez United stała się jeszcze trudniejsza. Wszystko za sprawą drugiej żółtej kartki, jaką obejrzał grający na prawej stronie obrony George Tanner.
Gospodarze bardzo szybko wykorzystali grę w przewadze. Matej Kovar zatrzymał strzał Jacka Clarke'a, lecz był bezradny przy dobitce Mooneya.
Aston Villa zdążyła zadać czwarty cios przed zakończeniem rywalizacji. Na liście strzelców znalazło się nazwisko Jordana Coxa, który popisał się mocnym uderzeniem pod poprzeczkę.
Ostatnim akcentem spotkania na Villa Park był samobójczy gol Ro-Shauna Williamsa, który ustalił wynik meczu na 5:1 dla Aston Villi.
Podopieczni Ricky'ego Sbragii musieli więc pogodzić się z trzecią ligową porażką w tym sezonie. Kolejnym przeciwnikiem Manchesteru United będzie drużyna Fulham.
Premier League 2
Villa Park, BirminghamAston Villa - Manchester United 5:1 (1:1)
(Davis 13', Hepburn-Murphy 56', Mooney 70', Cox 83', Williams 90'+1' (sam.) | Burkart 33')
Aston Villa: Sinisalo - Burton, Revan, Bedeau, Walker - Prosser, Ramsey - Taylor (Cox 46'), Hepburn-Murphy (Mooney 57'), Clarke - Davis (O'Hare 46')
Niewykorzystane zmiany: Lomax, Knibbs
Manchester United: Kovar - O'Connor, Poole, Williams, Tanner - Barlow, Whelan (Levitt 78'), Hamilton - Dearnley, Burkart (Warren 74'), Bohui (Mellor 46')
Niewykorzystane zmiany: Fojtíček, Ercolani
Tabela i terminarz Premier League 2