W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Victor Lindelof cieszy się z czystego konta, które Manchester United zachował w meczu z Newcastle United (2:0) na St. James’ Park.
» Victor Lindelof cieszy się z trzech punktów zdobytych w meczu z Newcastle
– Jesteśmy oczywiście bardzo zadowoleni. Chcieliśmy czystego konta i nam się to udało – mówi Lindelof w rozmowie z reporterem MUTV.
– To był trudny mecz. Graliśmy sporo spotkań w ostatnich tygodniach. Wiedzieliśmy, że będzie trudno. Pokazaliśmy natomiast wspaniały charakter, zachowaliśmy czyste konto i strzeliliśmy dwa gole, więc to fajna sprawa.
Kluczowe dla wyniku na St. James’ Park okazało się wejście Romelu Lukaku i Alexisa Sancheza. Pierwszy wpisał się na listę strzelców 38 sekund po pojawieniu się na boisku, a drugi zanotował asystę przy trafieniu Marcusa Rashforda.
– To wspaniali zawodnicy. Myślę, że udowodnili, że mogą decydować o losach meczów – zauważa Lindelof.
Manchester United dzięki czterem zwycięstwom z rzędu nieco zbliżył się do rywali w TOP 4. Czerwone Diabły do czwartej Chelsea tracą sześć punktów, a do Arsenalu już tylko trzy.
– Wygraliśmy cztery mecze z rzędu, więc mamy pewność siebie. Wiemy, że możemy grać świetny futbol. Trzeba skupić się na sobie, ciężko pracować i nadal grać tak jak do tej pory. Naszym celem jest pięcie się w górę w tabeli – dodaje szwedzki defensor.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (10)
Czarny82r: Jak uzyskamy pozytywny wynik z Tottenhamem to pewność siebie będzie bardzo wysoka na następne spotkania. Gorzej (odpukać) jak przegramy, to może podciąć nam trochę skrzydła.
franek95: Lindelof duże postępy ostatnio poczynił aż miło patrzeć jak gra i odważnie rozgrywa piłkę.
PS. Czy jego nazwisko powinno sie czytać przez -of na końcu czy -ef bo zauwazyłem, że czasem komentator mówi Lindelef i nie wiem czy to jego błędy przypadkowe czy tak jest poprawnie.
Olo: nie znam szwedzkiego, ale w niemieckim o umlaut (z tymi dwiema kropkami nad literką, tak jak się oryginalnie zapisuje nazwisko Lindelofa) czyta się -ef, więc pewnie poprawnie :)
sinedd91: o umlaut nie czyt się jako e tak do konca :) to jest wygłos tak zwany.... i ciężko się go wymawia dla kogoś kto nie zna się bardzo dobrze z językiem dlatego często komentatorzy zagraniczni często skracają to do "E" lub czegoś pośredniego między "o" a "e" :) jakby posłuchać Niemca to też łatwo zaobserwować, że Gotze to nie jest tak do końca "gece" :)
ax1d:Komentarz zedytowany przez usera dnia 04.01.2019 10:52
To jest tak zwany dyftong. W języku polskim nie mamy takich dyftongów samogłoskowych, więc lapsy z tiwi nie umieją ich wymawiać, mimo że za to im między innymi płacą. Jeśli jeszcze jest to /ei/ czy /ai/ albo /ou/ (wymawiane /oł/) to pół biedy.
Tak czy owak, o umlaut w szwedzkim to połączenie o i e. Czasem zresztą nawet zastępowane jest znakiem (edit: niestety, formatowanie dp nie przepuści tego znaku z IPA), czyli właśnie oe. Zdecydowanie bliżej mu do polskiego "o" niż "e" ze względu na ułożenie ust przy wymawianiu tego dźwięku.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.