Ole Gunnar Solskjaer spotkał się z dziennikarzami na konferencji prasowej zorganizowanej po środowym spotkaniu Newcastle United z Manchesterem United (0:2).
» Manchester United wrócił z północy Anglii z tarczą
Norweski szkoleniowiec wypowiedział się między innymi na temat dyspozycji Marcusa Rashforda czy też swojego dotychczasowego dorobku w roli menadżera Czerwonych Diabłów.
Ole, czy czyste konto cieszy cię równie mocno co trzy punkty?
– Czyste konto przy stałych fragmentach gry. We wszystkich pozostałych spotkaniach zanotowaliśmy czyste konto z otwartej gry. Wspaniale, że nie straciliśmy bramki.
Czy czerpiesz osobistą radość z faktu, że przeprowadzone przez ciebie zmiany odmieniły losy drugiej połowy?
– Nie, po prostu poczułem, że czas włączyć do gry Alexisa i Romelu. Marcus popisał się znakomitym uderzeniem, a Romelu wykonał swoje zadanie i pospieszył z dobitką. Kiedy postępujesz w ten sposób, możesz strzelić pięć czy sześć goli w sezonie za darmo.
Cztery zwycięstwa sprawiają, że nabieracie coraz większego rozpędu. Zgodzisz się, że przed wami stoją trudniejsze wyzwania?
– Tak, graliśmy z drużynami z dolnej części tabeli. Takie spotkania również trzeba jednak wygrywać. Nie możesz pokonać nikogo innego, oprócz rywala, z którym się aktualnie mierzysz. Uważam, że nasz występ był profesjonalny i bardzo solidny. Zawodnicy doskonale poradzili sobie, zwłaszcza z drugą połową. Przed przerwą popełniliśmy kilka błędów, które poderwały publiczność. Zawsze trudno się tutaj gra.
Jak bardzo jesteś zadowolony z obecnej formy Rashforda?
– Mógłbym opowiedzieć dzisiaj o wielu indywidualnych występach. Marcus świetnie wykończył akcję posyłając piłkę obok bramkarza. Trzeba docenić również jego rzuty wolne. To właśnie od nich wszystko się zaczęło w Cardiff. Marcus umie świetnie uderzyć. Musiał podglądać treningi Cristiano.
Tylko sir Matt Busby zdołał wygrać pierwsze cztery spotkania jako menadżer Manchesteru United. Jak to brzmi?
– To będzie zapisane w historii, lecz ja o tym nie myślę. Ja skupiam się tylko na najbliższym meczu. Jeżeli wygrywasz cztery spotkania, to w tym klubie możesz wygrać cztery następne. To jest dla nas wyzwanie. Z takich standardów znany jest Manchester United. Menadżer zawsze stawiał nam takie wyzwania. Kiedy wygrywasz cztery razy, możesz zacząć myśleć o sposobie na wygranie kolejnych czterech meczów.
Jak dużą radość sprawiło ci celebrowanie zwycięstwa po ostatnim gwizdku?
– Od pierwszej sekundy w tym klubie miałem takie wsparcie ze strony kibiców. Strzeliłem gola po sześciu minutach, a fani od tamtego czasu wykrzykują moje imię. To jedna z tych rzeczy, których nigdy nie zapomnę. Słuchanie tych przyśpiewek napawa mnie pokorą, ale jednocześnie jest fantastyczne. Celebrowanie takich sukcesów w trakcie sezonu jest ważne. Trzeba cieszyć się podróżą, a nie tylko efektem końcowym. Przy każdym zwycięstwie jest okazja, żeby poklepać się po ramieniu. Jutro rano musimy wstać z łóżek i wyczekiwać kolejnego spotkania.
Nie będziesz chciał odejść w maju, prawda?
– Oczywiście, że nie będę chciał. Mamy wspaniałą grupę piłkarzy i doskonałą atmosferę. Zawsze chodzi jednak o najbliższe spotkanie. Będę wykonywał swoją pracę tak długo, jak długo tutaj będę.
Jak ważni byli dzisiaj kibice? Wspaniale się spisywali przez całe spotkanie.
– Nasza rozmowa przed meczem dotyczyła odpowiedniego zarządzania spotkaniem. Jego częścią jest utrzymywanie ciszy wśród kibiców przeciwnej drużyny. W pierwszych 10-12 minutach spisaliśmy się naprawdę dobrze. Później popełniliśmy jednak błędy, które wywołały wrzawę. Nie chcesz dawać rywalom takich momentów. Wiele razy powtarzałem, że nasi kibice są najlepsi na świecie.
Jak podobała ci się fizyczna gra Marcusa Rashforda na środku ataku? Miał przed sobą trudne zadanie.
– Zgadza się, to był trudny test. Marcus był kopany i faulowany, ale walczył, biegał i wygrywał pojedynki główkowe. On stanie się topową dziewiątką, zdecydowanie. Mamy też jednak Romelu, więc Marcus czasem będzie grał na prawej stronie, innym razem na lewej, jak również na środku.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.