W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Były bramkarz Manchesteru United oraz reprezentacji Irlandii Północnej, Harry Gregg, został odznaczony Orderem Imperium Brytyjskiego za swoje zasługi dla futbolu.
» Harry Gregg rozegrał 210 spotkań w barwach Manchesteru United
86-latek zasłynął za swojego bohaterskiego zachowania podczas katastrofy lotniczej w Monachium w 1958 roku. Golkiper z narażeniem życia ratował życie pasażerów lotu 609. Gregg doświadczył również osobistej tragedii, bowiem jego pierwsza żona Mavis i córka Karen przegrały walkę o nowotworem.
- Mnóstwo zawdzięczam mojej żonie Carolyn. Dużo ze mną przeszła i doceniam wszystko, co zrobiła dla naszej rodziny. Właściwie to jestem szczęśliwszy z powodu mojej żony po otrzymaniu tego wyróżnienia - podkreślił Gregg.
- Carolyn na to zasłużyła. To samo dotyczy naszych dzieci, wnuków oraz prawnuków. To oni są dla mnie najważniejsi. Strata Karen bardzo nas dotknęła, lecz wspólnie przez to przeszliśmy.
- Miałem szczęście pracować ze znakomitymi zespołami. Był wśród nich Peter Doherty. Chciałbym mu podziękować za wszystko, co dla mnie zrobił. Dziękuję także Danny'emu Blanchflowerowi oraz zawodnikom, z którymi grałem w 1958 roku. Podziękowania należą się także Gerry'emu Morganowi i członkom Busby Babes - zakończył 86-latek.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.
Bruno Fernandes wznowił treningi przed meczem z Ipswich Town
Antony ma pożegnać się z Manchesterem United, Amorim wytypował następcę
Zirkzee bardzo rozczarowany swoją sytuacją w Manchesterze United
Piłkarze Manchesteru United zachwyceni Amorimem. „Mourinho 2.0.”
