Liverpool przełożył swoją boiskową dominację na bramki i pokonał Manchester United 3:1 w hicie siedemnastej kolejki angielskiej Premier League.
» Manchester United w niedzielne popołudnie doznał piątej ligowej porażki w tym sezonie
José Mourinho w rozmowie dla klubowej telewizji Manchesteru United przyznał, że trudno było mu pogodzić się z okolicznościami, w jakich jego drużyna straciła drugiego i trzeciego gola.
- Gdyby Liverpool strzelił swoje gole na przestrzeni pierwszych dwudziestu minut, w których był dużo silniejszy, a nasi zawodnicy nie potrafili opuścić strefy obronnej czy wymienić trzech podań, to powiedziałbym, że zwycięstwo było zasłużone, ponieważ rywale byli dużo lepsi - powiedział Mourinho.
- Nie jesteśmy najszybszym zespołem z najszybszymi piłkarzami, dlatego spadek tempa gry działa na naszą korzyść. Straciliśmy dwa gole mając kontrolę i momentami próbując zdobyć zwycięską bramkę. Pierwszą rzeczą, jaką David powiedział w szatni było to, że bez większych problemów złapałby te strzały.
- Oczywiście, Liverpool był lepszy i nastawiony bardziej ofensywnie. Był to jednak okres, w którym Van Dijk, Fabinho czy Lovren strzelali z czterdziestu metrów, bo nie mogli znaleźć wolnej przestrzeni. Lukaku był żywiołowy, a Martial szykował się do wejścia, dlatego czuliśmy, że mamy szansę. Przegranie spotkania w taki sposób jest frustrujące.
- Absolutnie nie mogłem prosić o więcej w kwestii zaangażowania moich zawodników. Matteo Darmian, Diogo Dalot, Anthony Martial czy Victor Lindelöf przed tym spotkaniem trenowali przez jeden dzień. Przez cały tydzień nie wiedzieliśmy, kto będzie mógł zagrać.
- W ostatniej chwili wypadł również Chris Smalling. Nie traktuję tego jako wymówki, ponieważ Eric Bailly spisał się bardzo dobrze. Ta zmiana nie wpłynęła na fakt, że przegraliśmy mecz - podsumował menadżer Manchesteru United.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.