W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
» 13 grudnia 2018, 10:15 - Autor: matheo - źródło: The Guardian
Jose Mourinho zapewnił Erica Bailly’ego, że ten wciąż ma przyszłość w Manchesterze United – informuje The Guardian.
» Eric Bailly w tym sezonie nie grał regularnie w barwach Manchesteru United
Bailly w tym sezonie nie pojawiał się regularnie w składzie Czerwonych Diabłów. Mourinho wolał stawiać na duet Chris Smalling – Victor Lindelof.
Iworyjczyk zagrał w niedawnym meczu z Arsenalem (2:2), ale usiadł na ławce w spotkaniu z Fulham (4:1). W środowym starciu z Valencią (2:1) Bailly znów wskoczył do podstawowego składu.
Według informacji The Guardian, Mourinho zapewnił Bailly’ego, że ten w nadchodzących tygodniach będzie grał regularnie.
Bailly jest związany kontraktem z Manchesterem United do czerwca 2020 roku.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (8)
Czarny82r: Sprzedać puki czas i ktoś wykazuje zainteresowanie. Zwykły średniak, popełnia zbyt wiele błędów, Dobry na mecze z Fulham czy puchar ligii gdzie wystawiają rezerwy. W City nawet ławki by nie zagrzał.
Ksieginiarz: Po prostu nie mogę patrzeć jak Józek niszczy Nasz zespół jest to masakryczny co porabia z nami nie radzi sobie z niczym to samo co w realu on on on on i tylko on a reszta się nie liczy powinni już to dawno dzwonić
Fenek: Szkoda, że mou przestraszył się na początku sezonu i nie zostawił Baillyego razem z Lindelofem. Moglibyśmy mieć parę stoperów na lata gdyby się dotarli i zgrali.
dlabigt23: Miejmy nadzieje . Podoba mi sie jego gra i wejscia na polowe rywala , nie boi sie tego . Takich obrońców nam trzeba w przyszlosci moze byc dla nas ważnym zawodnikiem . Tylko musi grac w miare regularnie i potrzeba mu lidera tak jak Lindelof'owi
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.