Francuski pomocnik w dwóch ostatnich meczach Czerwonych Diabłów został posadzony na ławce rezerwowych przez Jose Mourinho. Pogba w spotkaniu z Fulham (4:1) nie podniósł się nawet z ławki, bo Portugalczyk zdecydował się wprowadzić Freda i Scotta McTominaya.
Piłkarz ma wrócić do podstawowego składu w środowym meczu z Valencią w Lidze Mistrzów. Ale to pokazuje, że notowania Francuza u Jose Mourinho znacząco spadły. Menadżer Manchesteru United w Hiszpanii nie wystawi bowiem najmocniejszego składu, gdyż zespół w niedzielę czeka starcie z Liverpoolem.
Według angielskich mediów, Mourinho jest rozczarowany faktem, że Pogba nie potrafi przystosować się do gry w jego systemie oraz, że nie słucha wydawanych mu boiskowych poleceń.
Portugalczyk przed meczem z Southampton (2:2) miał nazwać Francuza „wirusem”, który negatywnie wpływa na resztę zespołu.Pogba uważa, że został kozłem ofiarnym u Jose Mourinho i chętnie zmieniłby otoczenie. Francuzem zainteresowane są Juventus oraz Barcelona. Włodarze Manchesteru United zamierzają jednak odrzucić wszelkie oferty za zawodnika w zimowym oknie transferowym.
Działacze Czerwonych Diabłów są przekonani, że Pogba wciąż ma przyszłość na Old Trafford. Dodatkowo sprzedaż Pogby, jednego z najbardziej rozpoznawalnych graczy z obecnego składu United, zostałaby odebrana jako negatywny sygnał w futbolowym światku.
Zimowe okienko transferowe otwiera się 1 stycznia 2019 roku i potrwa do końca przyszłego miesiąca.