GrayMid: Niestety prawda, City odjeżdża coraz dalej. United zagubił się jako klub, bo przez dekady miał sir Alexa i stabilność, a także mentalność zwycięzców, które uosabiał Ferguson, zatem przez długie lata klub nie musiał szukać innej filozofii. Gdy Alex odszedł wszystko runęło i trzeba było zbudować nowe fundamenty, a przy tym piłka się bardzo zmieniła przez ten okres, a w United jakby tego nie zauważono, póki Alex był. City ma wizję Guardioli i tak naprawdę widać, że nieważne jacy zawodnicy do nich jeszcze przyjdą, jeśli fundamentem u nich będzie ta wielka filozofia, to zdominują ligę na lata (i tak, wszędzie działają też pieniądze, ale jeżeli ktoś twierdzi, że wizja Guardioli nie ma nic do rzeczy i wszystko to kasa, to się grubo myli; już mówi się, że Pep jeszcze przedłuży kontrakt z City, bo mu zależy na budowaniu potęgi z City na lata). W United w 3 sezonie Mou wciąż nie mamy wyłonionej optymalnej 11, jest ciągłe łatanie braków i dziur, i nawet jeśli ostatnio wygrywamy, jak mówiłem, ja jeszcze czekam z radością i oceną miesiąc a nawet dwa, żeby zobaczyć czy to będzie z naszej strony stały trend a nie tylko jak zwykle, chwilowy przebłysk. Tak czy siak, to sama prawda, że w United jasnej wizji nie ma, a w City jest. Wystarczy posłuchać jak gracze City mówią o Pepie, jak opisują co zmienił w ich grze, zresztą wystarczy oglądać ich mecze i zobaczyć jak grają. Smutne dla kibiców United, ale City odjechało daleko.