Rakusz: Pogba zły, Lukaku zły, kilku innych również. To widzimy na murawie, ale czy naprawdę chodzi o to, że im się nie chce? Wszystko raczej wygląda tak, że są zawodnicy, którzy mają serdecznie dość współpracy z Mourinho i choćby chcieli, nie są w stanie dać z siebie nawet 50% u boku Portugalczyka. Taka sytuacja nie jest pierwszyzną, a przykład mieliśmy nie tak dawno, kiedy Hazard pod koniec współpracy z Mourinho również wyglądał jak ktoś, kto nie potrafi grać w piłkę.
Kolejny raz jak mantrę można powtórzyć, że klub musi z kogoś zrezygnować. Albo sprzeda kilku zawodników licząc, że Mourinho z innymi w cudowny sposób zacznie wygrywać, albo zmienić menedżera na takiego, który wyciągnie z podopiecznych to, co najlepsze. Przecież niemożliwe jest, że Pogbie odechciało się uprawiać profesjonalną piłkę, albo Premier League go przerosła. To raczej poczucie beznadziei, bezsilności i brak radości z gry, która u Mourinho posypała się jak domek z kart. Francuz dalej jest piłkarzem, którym był w Juve