Kilerek7: Powiem tak, być może nasza gra jest na zwolnienie trenera, ale jeśli nie i część piłkarzy gra faktycznie średnio, to Mourinho ma racje. Może gość przesadza z krytyką publiczną itd., ale w szatni jak najbardziej jestem za. SAF potrafił kopnąć butem w łeb Beckhamowi haha i było dobrze. Na sam widok wściekłości SAFa przy linii nasi poprawiali gre, czuli respekt. Sądzę, że Mourinho chciałby podobnie, niestety wtedy SAF zbudował już swoją legendę, był dobrym ojcem, kumplem i twardym trenerem, każdy mu coś zawdzięczał osobiście i nikt nie chciał mu podpaść, nawet jeśli powiedział coś o kimś, chociaż sobie nie przypominam, to zawsze miał racje. Jestem za tym by nie dawać gwiazdeczkom pokroju Pogby luzów, zarabiają nieludzki hajs w młodym wieku, wydurniają się po za boiskiem, mają gdzieś tradycje, historie, sukcesy, fanów. Pogba tylko czeka aż przyjdzie Zidane i da mu opaskę kapitana. U Deschampsa grał dobrze, bo był otoczony facetami, co by go zrugali odrazu za olewczą grę, a u nas ma dzieci. Mourinho musi radzić sobie z rozpieszczonymi dzieciakami, co fochają się na wszystko. Sam to powiedział z resztą. Nie ma ani jednego gracza głodnego gry w tym klubie. Ani jednego z mentalnością jaką mieli Rooney, Ronaldo czy Ibra. Mourinho owszem naściągał wielu graczy, ale napewno nie byli pierwszym wyborem. On zawsze chciał Varane, Perisicia, Williana itd. i napewno gralibysmy lepiej, bo to są pracusie i dojrzali goście. Mourinho uwielbia ciężko pracujących ludzi to chyba nic złego, zobaczycie, że jak odejdzie i dostanie skład ludzi co chcą grać to odniesie sukces. Niestety wpadł on w ten sam burdel co LvG i Moyes, wszyscy myśleli, że po odejściu SAFa, MU będzie nadal łakomym kąskiem dla piłkarzy, że chętnie przyjdą tutaj najwięksi, a tutaj klops, Kroosy, Hazardy, Varany odmawiały itd. Jaki byłby nasz skład z graczy co nas olali to głowa mała. Gdyby u nas wszyscy myśleli jak Ibra to City byłoby daleko w tyle. Nie bronię Mourinho, bo też mam go dosyć, dużo przesadza, wprowadza złą atmosferę, co pewnie przekłada się na inne rzeczy, widać, że to smutny typ samotnika, ale z drugiej strony żal mi go, bo piłkarze mogą grać w kratkę a i tak oberwie trener gdy czasami to nie jego wina. Tak jak dziś dostaniemy lanie bo w obronie został mu Matić i Mctominay to pewnie znowu będzie jego wina. Ciężki temat.