W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Sobotnie spotkanie Norwich City z Manchesterem United w ramach Premier League Cup zakończyło się zwycięstwem gości 3:0. Bramki dla United zdobyli Mason Greenwood oraz Arnau Puigmal.
» Czerwone Diabły okazały się dużo lepsze od Kanarków
Podopieczni Neila Ryana przystępowali do tej konfrontacji po zwycięstwie nad Newcastle United. Ekipa Kanarków w pierwszej kolejce fazy grupowej uległa natomiast Chelsea.
Rywalizacja w ośrodku treningowym Norwich City rozpoczęła się znakomicie dla gości. Po upływie pięciu minut Mason Greenwood wpadł w pole karne rywali i wpisał się na listę strzelców po sprytnym strzale lewą stopą.
Szybko stracony gol podziałał mobilizująco na podopiecznych Davida Wrighta, który zyskali inicjatywę i sprawiali sporo kłopotów stojącemu w bramce United Jamesowi Thompsonowi.
Jednak to ekipa Czerwonych Diabłów powiększyła swoje prowadzenie jeszcze w pierwszej części gry. Fenomenalnym prostopadłym podaniem ze środka pola popisał się Dylan Levitt, a swojego drugiego gola strzelił Greenwood.
Ostatnia bramka w tym spotkaniu padła w 77. minucie. Mason Greenwood znów miał swój udział w kluczowej akcji, lecz tym razem zanotował asystę. Podanie Anglika do Arnau Puigmala zakończyło się ładnym dryblingiem i precyzyjnym strzałem do siatki byłego gracza Espanyolu.
Manchester United ma więc sześć punktów po dwóch rozegranych w ramach Premier League Cup meczach. Kolejnym rywalem graczy Neila Ryana będzie Chelsea, która również ma w dorobku komplet zwycięstw.
Premier League Cup do lat 18 Colney Training Centre, Norwich
Norwich City - Manchester United 0:3 (0:2) (Greenwood 5, 45, Puigmal 77')
MiSt: Talent ma. Dołożyć do tego ciężką pracę i mamy gracza na lata ;) Nie jeden młody talent tuła się teraz po słabszych ligach. Oby Greenwooda to nie spotkało.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.