Valencia może odejść z Manchesteru United za darmo

Kordrian10: Komentarz zedytowany przez usera dnia 15.10.2018 08:47

Po co gadać takie głupoty ? Skąd wiesz, że nie dogaduje się po angielsku na co dzień. Inna sprawa to udzielić wywiadu, może nie chce robić z siebie błazna jak niektórzy. Co do wrzucania to przypominam sobie sezon 09/10 gdzie Rooney praktycznie każdą bramkę z głowy pakował po dośrodkowaniach Valencii.

Krass: Sprawdź sobie chociażby konferencje sprzed meczu z Celtą Vigo, niecałe półtorej roku temu, a on nie tylko nie odpowiada na konferencji po angielsku lecz to jemu trzeba tłumaczyć nieskomplikowane pytania na hiszpański bo nie wie o co go pytają. Szanse, że w półtorej roku się nauczył angielskiego gdy przez tyle lat go nie opanował są na tyle małe, że z dużą dozą pewności można przypuścić, że nie - nie porozumiewa się z innymi na co dzień po angielsku.
A co do dośrodkowań - przez wszystkie sezony w angielskiej lidze wyrobił sobie średnią celnych dośrodkowań na poziomie 26% - jedno na cztery dośrodkowania były celne... No są gorsi ale no mistrzem nie jest. I w sezonie 09/10 miał najlepsze statystyki bo celność tych dośrodkowań była na poziomie 34%, jednak rok temu już tylko na poziomie 18% co daje ponad 5 dośrodkowań na dośrodkowanie celne. No są gorsi ale no mistrzem zdecydowanie nie jest.

69eyes: Gość przebywa w Anglii od 2006 roku, żeby od tego czasu nie nauczyć się chociażby komunikatywnego angielskiego, który jest chyba najprostszym językiem obcym do nauki trzeba być naprawdę małpą.

LTMek: @Kordrian10
Litości, tak jak kolega wyżej napisal, typ ma problem z prostymi pytaniami konferencyjnymi, a nie każą mu przeciez opisywać budowy i funkcjonowania wielkiego zderzacza hadronow...
Celność dośrodkowan ma po prostu nie na poziom United, jak ktoś powie, ze broni się gra defensywa to pragnę przypomnieć, ze Portugalczyk Nani mial statystykę "tackles" wykrecona cos kolo 70%...

Kordrian10: Mimo wszystko uważam, że przyczynił się do kilku sukcesów. Statystyki nie kłamią jednak jego gra jako skrzydłowego na początku przygody w Manchesterze na prawdę mi się podobała :) Te mecze z Bayernem co przegraliśmy w dwumeczu(za safa). To było coś. Miło to wspominam, być może żyję wspomnieniami. W tej chwili nie jesteśmy rozpieszczani.