Fred: Zawsze oglądałem sporo angielskiego futbolu

Reprezentant Brazylii w trakcie swoich pierwszych siedmiu występów w koszulce United zdołał raz wpisać się na listę strzelców.

- Zawsze oglądałem sporo angielskiego futbolu. Premier League zawsze była mocna. Oglądałem United, Manchester City, Chelsea oraz Arsenal, kiedy grał tam Gilberto Silva - powiedział Fred.

- Miałem wielu idoli, wśród których byli Gilberto, Thierry Henry, Ryan Giggs czy Paul Scholes. W Anglii grało wielu wspaniałych zawodników.

- Brałem udział w lekcjach, ale na Ukrainie nie mówi się zbytnio po angielsku. Mówi się po rosyjsku, więc się go nauczyłem. Nie uczyłem się dużo angielskiego, ale teraz chodzę na lekcje. Chcę się nauczyć tego języka jak najszybciej, ponieważ to pomoże mi w integracji.

- Znam już wiele wyrażeń i słów. Wiem, jak się porozumiewać. Uczę się i mam nadzieję, że szybko poczynię postępy. Moja żona dużo rozmawia z żoną Fernandinho oraz żoną Edersona. Dla piłkarzy kalendarz treningów sprawia, że nie mamy dużo wolnego czasu.

- Spędzam sporo czasu z Andreasem Pereirą, który mówi po hiszpańsku. Spotykam się też z tymi, którzy porozumiewają się po angielsku. Spotykamy się po pracy, jemy razem obiad i gramy w gry. To ważne dla zespołu. Trzymam się blisko z Paulem Pogbą, Andreasem czy Erickiem Baillym - podsumował Brazylijczyk.