Juan Mata na swoim blogu podzielił się przemyśleniami na temat spotkania z Newcastle United, w którym Manchester United zanotował pamiętny comeback i wygrał 3:2.
» Juan Mata nie kryje swojego zadowolenia po meczu z Newcastle United
– Podejrzewam, że będziecie bardzie skorzy do przeczytania tego wpisu, niż tamtego sprzed tygodnia… To normalne, tak samo jest ze mną. Zwycięstwo w sobotę było wyjątkowe, co do tego nie ma wątpliwości. Nie chodzi tylko o to, jak było ważne, ale o to w jaki sposób mecz się potoczył – twierdzi Mata.
– Jak wszyscy wiecie nasza sytuacja była straszna. Przegrywaliśmy 0:2, a Newcastle stwarzało sobie sytuacje. Powrót do gry wydawał się poza zasięgiem. Nie dlatego, że strzelenie dwóch czy trzech goli było niemożliwe, bo to zrobiliśmy, ale dlatego jak sprawy układały się w pierwszej połowie. Po przerwie daliśmy z siebie wszystko. Naciskaliśmy, pokazaliśmy odwagę i odwróciliśmy wynik spotkania.
– Dziękuję za to i za niesamowite wsparcie naszych fanów. Pchali nas w kierunku trzech punktów. Ta energia była kluczowa w tym zwycięstwie. Zwłaszcza w ostatnich minutach Old Trafford przekształciło się w stadion, który chciałby każdy na świecie. Stadion, na którym bramki mogą zdobywać także kibice. To niesamowite, że mogliśmy to poczuć z boiska. W takich momentach zdajesz sobie sprawę, jak wyjątkowi są nasi kibice. Wszyscy zasłużyliście na ten wynik.
– Z osobistego punktu widzenia, zdobycie pierwszego gola było ważne. To ta bramka pozwoliła wrócić nam do gry i uwierzyć w comeback. Gol padł z rzutu wolnego, nie jest to coś nowego. Powiedziano mi, że odkąd przybyłem do Premier League, to nikt nie strzelił tylu goli bezpośrednio z rzutu wolnego. Czasami jestem więc pytany, jak je wykonywać. Uważam, że są trzy kluczowe czynniki, jeśli chodzi o rzut wolny: trening (uwielbiam ćwiczyć wolne), koncentracja (trzeba uderzyć piłkę dobrze) i pewność siebie (trzeba wierzyć, że piłka wpadnie). Oczywiście piłka nie zawsze wpada, ale na szczęście w sobotę wpadło.
– Ściskam i życzę Wam dobrego tygodnia – podsumował klasycznie Juan Mata.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.