Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Neville: Zarząd powinien wspierać Mourinho do końca

» 21 sierpnia 2018, 18:02 - Autor: Rio5fan - źródło: Sky Sports
Gary Neville jest przekonany, że naturalną konsekwencją powierzenia José Mourinho nowego kontraktu, powinno być mocne wsparcie ze strony zarządu Manchesteru United.
Neville: Zarząd powinien wspierać Mourinho do końca
» Gary Neville nie do końca rozumie postępowanie wicedyrektora wykonawczego Manchesteru United
Relacje na najwyższych szczeblach klubu z Old Trafford są tematem gorących dyskusji, do których przyłączył się również były reprezentant Anglii.

- Jeśli Ed Woodward miał jakiekolwiek wątpliwości odnośnie José Mourinho, to nie powinien mu oferować nowego kontraktu. Moment podpisania nowej umowy oznacza pełne poparcie dla szkoleniowca - podkreślił Neville.

- Woodward musi potem kupić Mourinho Maguire'a i Alderweirelda. Oni by nie popełnili takich błędów w meczu z Brighton. W mojej opinii ci zawodnicy byli dobrymi opcjami. Nawet jeśli ich sprowadzenie kosztowałoby 120 milionów funtów. Trzeba to zrobić, żeby wesprzeć menadżera.

- Czas na wątpliwości był przed podpisaniem nowego kontraktu przez Mourinho. Można było poczekać i przekonać się, jak pójdzie mu w drugiej części sezonu.

- Patrzę na to również z perspektywy zarządu i widzę bałagan na przestrzeni kilku ostatnich tygodni. Informacja, którą Woodward przekazał dziennikarzom na dzień przed meczem z Leicester [o braku kolejnych transferów] podkopała pozycję Mourinho. José o tym wiedział.

- Woodward powinien wyjść do mediów i wyjaśnić, dlaczego klub nie sprowadził obrońców i dlaczego nie wspierał Mourinho na rynku transferowym. Teraz jest na to za późno. Jeżeli dajesz komuś nowy kontrakt, to wspierasz go do końca.

- Dyrektor wykonawczy klubu siedział na swoim krzesełku przez dwie minuty po zakończeniu meczu z Brighton. Nie chcę oglądać takich scen. Po spotkaniu wstań, pożegnaj się z gospodarzami i wyjdź z uśmiechem. Musisz być większy niż to wszystko.

- Dla mnie był to objaw frustracji, który można interpretować jako kolejną różnicę zdań. W klubie z pewnością istnieje teraz obawa. José w jednym z wywiadów podkreślił, by nazywać go głównym trenerem. W ten sposób przekazał, że pracuje z piłkarzami, których dostał od zarządu.

- Klub wspierał Mourinho i powierzył mu dużo pieniędzy. Nie można się jednak zatrzymać w połowie. Nie można zatrzymać budowy domu w trzech czwartych. Trzeba pójść za ciosem, jeżeli przedłużyło się kontrakt z menadżerem - podsumował Anglik.


TAGI


« Poprzedni news
Viv Anderson: Wszyscy mają dość nastawienia Mourinho
Następny news »
Ince: Pogba musi szybko rozwiązać sytuację z Raiolą

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (27)


ax1d: Dla odmiany ja się nie zgodzę.
Sytuację tę można porównać z "nakłamaniem w CV". Chcieliśmy trenera, który odmieni United i przywróci mu dawną chwałę oraz pozycję, przed którą inni będą drżeć. Chcieliśmy trenera, który będzie deptał rywali, dominował na boisku, pokazywał wyższość, zdobywał tym fanów. Dostaliśmy takiego? Nie.
Cóż, trudno się spodziewać, że Mourinho na "rozmowie kwalifikacyjnej" powiedział "Wiecie panowie, będziemy grać na 1:0, broniąc się przez 80% spotkania i oddając 2-3 strzały, bo moim zdaniem tak jest najlepiej", prawda? Więc nie można oczekiwać bezwarunkowego wsparcia dla trenera, zawodnika czy jakiegokolwiek pracownika, jeśli nie realizuje on celów, które sobie założyliśmy.
Podobnie w polityce - ludzie, którzy wybierali obecnie rządzących, nie wiedzieli, że rozmontują sądy, że wprowadzą ustawę inwigilacyjną w takiej skali, że z TVP zrobią pośmiewisko na cały świat, że zarżną stadninę koni o jednej z najlepszych renom na świecie, że rzucą się na wyżynanie puszczy, że będą głosować po salach kolumnowych, że będą ukrywać chociażby autorów ram programowych do szkół itp. W przypadku "prezydenta" też nikt nie wiedział, że będzie kukiełką na sznurku prezesa w aż tak dużym stopniu, a jedyne, czym będzie mógł się pochwalić, to podrygiwanie na kolejnych pielgrzymkach czy innych spotkaniach religijnych. I co? Teraz ci politycy twierdzą, że "dostali mandat od suwerena", tylko ten "suweren" nie znał nawet połowy ich planów.
Ja nie wierzę w coś takiego jak "wspieranie do końca". To mniej więcej tak jak życie z alkoholikiem, który leje żonę. Jak jest źle, to trzeba to zmienić. Najpierw wywierając nacisk na samego zainteresowanego, a jeśli to po pierwszym i trzecim razie nie przyniesie skutków, to po prostu wymieniając go na kogoś, kto ma szanse lepiej spełnić nasze oczekiwania. Tyle.
» 22 sierpnia 2018, 11:07 #21
pbskarpy: Sporo napisałeś, ale zupełnie bez sensu. Jak na razie Jose bronią wyniki. W pierwszym sezonie po Moyesie i LvG zdobył 3 trofea. W drugim sezonie zdobył najwyższe miejsce od czasów SAFa. I to jest najważniejsze. A teraz odpowiedz sobie na kilka pytań:
1. Czy styl był istotny jeśli MU zdobywa mistrza?
2. Czy styl był istotny jeśli MU zdobywa drugie miejsce?
3. Jak ważna jest "dominacja" MU jeśli zdobywa któreś z powyższych miejsc?
4. Czy jesteś wróżką sugerującą dno totalne MU po zaledwie dwóch meczach...?

To że ty chciałeś trenera który będzie deptał rywali, pokazywał wyższość itp to sprawa drugorzędna, bo nie znaczysz w tej machinie nic. Nie oczekujesz bezwarunkowego wsparcia dla trenera jeśli nie realizuje celów, które sobie ... założyłeś? A jakie ty cele założyłeś dla Jose? Jakie cele dla Jose założył zarząd? Bo skoro przedłużylli z nim kontrakt to znaczy, że się wywiązuje.
» 22 sierpnia 2018, 12:04 #20
ax1d: Komentarz zedytowany przez usera dnia 22.08.2018 12:44

Tak, wolę oglądać dobre widowiska pełne zaangażowania i pasji, nawet jeśli nie zawsze pójdą za tym wyniki, niż takie coś, jakie obserwujemy teraz - zwłaszcza że w drugim sezonie też nie poszły za tym wyniki. Jak dla mnie, piłka nożna ma dostarczać przede wszystkim emocji, a nie trofeów. Koło ch... nosa latają mi te trofea, jeśli nie chce mi się włączać meczu, bo nie da się na to patrzeć. Co to ja jestem w podstawówce, żeby się "trofeami" chwalić przed kolegami? No nie. Kibicuję United od 20 lat, a w tym sezonie autentycznie nie chce mi się włączać meczów, bo albo się wk#%#ię, albo w najlepszym wypadku zanudzę. Czy to odpowiada na Twoje pytania?

Wszystko w tym klubie zostało wywrócone do góry nogami. Byliśmy drużyną, której wszyscy obawiali się do 90+ minuty, bo zawsze liczyli się z come backiem. Byliśmy drużyną, która przegrywając w 80 minucie przepuszczała falę za falą ataków na przeciwnika, próbując ugrać wynik dla siebie. Byliśmy drużyną, która prawie nigdy nie zadowalała się remisami, a przynajmniej nie do momentu zakończenia meczu. Dzisiaj jest dokładnie odwrotnie w każdym z tych aspektów - nie mamy woli walki, nie walczymy do końca, come backi nie istnieją, zamiast atakować, wolimy stać na własnej połowie i walić lagę do Lukaku/Fellaiiniego, każdy wynik jest kalkulowany, a w meczach gramy przeważnie tak, jakbyśmy mieli jutro grać rewanż i chcieli oszczędzić jak najwięcej sił.

I nie ja sobie założyłem. Jak widać, zdecydowana większość kibiców oczekuje tego od Manchesteru United. Widać to w internetach i opiniach o dzisiejszej drużynie i trenerze. Widać to w odpływie kibiców mniej utożsamiających się z klubem oraz wśród postronnych kibiców piłki nożnej, których nie obchodzi, kto wygra w jakiejś tam Anglii czy Hiszpanii, tylko chcą obejrzeć dobre widowisko, dobry mecz i walkę przez 90 minut. Nasze widowiska nie są dobre, nie przyciągają widzów. Telewizje nie chcą pokazywać ich w prime time kosztem Liverpoolu, City, a nawet Spurs, Chelsea czy Arsenalu. Takie są fakty. Wystarczy spojrzeć na liczby. Ludzie nie chcą tego oglądać. Więc nie, "trofea" wygrane przez Jose w takim stylu mnie nie rajcują. Jak widzę ciągle niezadowolonych piłkarzy, którzy nie mają motywacji do walki, oraz trenera, który ze standardową już skwaszoną miną wychodzi poobwiniać wszystkich wokół, a nawet przy zwycięstwach próżno szukać u niego choćby uśmiechu, to po prostu mi się nie chce. Ten klub obecnie wygląda tak, jakby wszyscy byli w nim za karę, wyłącznie dla hajsu i jako trampoliny gdzieś dalej.

Przedłużenie kontraktu o niczym nie świadczy, może oprócz głupoty zarządu. W momencie, w którym Mourinho dostał do podpisania kontrakt, wydawało się, że jest na fali wznoszącej. Niestety końcówka sezonu zweryfikowała go boleśnie. Blamaż w Lidze Mistrzów, porażka w FA Cup i ogromna strata do lidera ligi. Tak jak koledzy poniżej - od początku nie rozumiałem, po co było to podpisywanie nowego kontraktu tak wcześnie. Dziś spore grono kibiców - włącznie ze mną - uważa, że był to błąd. Nie wspominając o tym, że uważam, że samo zatrudnienie Mourinho - trenera, który deklarował dozgonną miłość Chelsea, a jak go stamtąd wyrzucili, to nagle poszedł do jednego z największych rywali - to był błąd, mówiłem o tym od pierwszego dnia i nadal to podtrzymuję.
» 22 sierpnia 2018, 12:32 #19
pbskarpy: Komentarz zedytowany przez usera dnia 22.08.2018 13:28

No to nie mamy o czym gadać. Dla mnie liczą się wyniki. Myślę, że dla klubu także. Tacy jak ty możecie się wypowiadać na forum i tu płakać. W tej machinie nie znaczycie nic. Najprawdopodobniej jesteś zamozwańczym prezydentem tej "zdecydowanej większości kibiców", znasz ich wolę lepiej niż ja czy inni. Niech tak zostanie. Wylewajcie swoją frustrację tu na forum o stylu, dominacji itp.

Ja kiedy stawałem się kibicem MU, a były to lata 90te, nie miałem dostępu do meczów czy internetu. Liczył się wynik, ewentualne skróty bramkowe i wynik na koniec sezonu. Były przegrane? Były. Były wyniki 1:0? Były. Było 3 miejsce w ildze? Było. Dzisiaj jest to samo, ale ty ze swoją "zdecydowaną większością kibiców" macie swoją wizję. Spoko. Kontynuuj ją w Fifie.
» 22 sierpnia 2018, 13:21 #18
ax1d: Komentarz zedytowany przez usera dnia 22.08.2018 13:45

No bez dwóch zdań nie mamy o czym gadać, bo ja mecze oglądam, a Ty podniecasz się sprawdzając wynik :D
Pewnie Old Trafford też znasz co najwyżej z pocztówek, bo po co płacić za przelot, nocleg i bilety, jak można sprawdzić wynik?
No ale cóż, na takich jak Ty kibicach sprawdzających wyniki w telegazecie przecież opiera się "ta machina", a my nie znaczymy w niej nic :D
Muszę przyznać, że dawno nikt mnie nie rozbawił tak soczyście na tej stronie :)
» 22 sierpnia 2018, 13:43 #17
pbskarpy: No niestety nie skumałeś, ale czego się spodziewać... Tu chłopaku chodzi o coś innego. Jakie znaczenie ma twoje pie...nie o stylu czy dominacji? No napisz mi jakie? Co ono wnosi do dyskusji? To ci napiszę: NIC, po prostu NIC.

Oglądam każdy mecz MU i finalnie wyciągam wnioski po sezonie słabszym lub lepszym. Na tej podstawie oceniam pracę piłkarzy czy trenerów. Przyje..eś się do sprawdzania wyników...? Słabo, tylko na tyle cię stać...? Tu ponownie nie skumałeś, no ale czego się spodziewać... Ja nie brandzluję się jak ty nad stylem atmosferą w klubie opiniami itd. Bo o tym gó..no wiem. Nie ma mnie tam, nie wiem co jadł na śniadanie Pogba, czy co powiedział być może Raiola. Kiedyś nie było takich przekazów w tv czy w gazetach, a być może się działo to samo. I co? I klub działał jak zwykle. Miał lepsze i gorsze chwile. Teraz dzieciaki wyłapują instagramy, fora internetowe, tweety i doklejają to do zwyczajnego funkcjonowania klubu, dodając do tego swoje historie o stylu i dominacji.

Dla mnie liczy się wynik. Wynik meczu, wynik w sezonie. Tak jak kiedyś. Wspieram klub i tyle. W 1993 roku nie widziałem żadnego meczu w sezonie... Nie widziałem czy była "dominacja" czy był "styl". I co? Żyłem wynikami, piłkarzami, cieszyłem się z sukcesów i smucciłem z porażek. Czy dzisiaj jest inaczej? Nie? Więc po cholerę gadać o "stylu" i "domnacji" skoro to nic nie da. Na te chwilę "podnosimy się z kolan" robiąc przyzwoite wyniki. I ciśniemy do przodu. Najwazniejszy jest klub!
» 22 sierpnia 2018, 15:02 #16
pbskarpy: "Jak dla mnie, piłka nożna ma dostarczać przede wszystkim emocji, a nie trofeów. "

End of topic! Moze przełącz sie na Wrestling albo zastanów się czy nie jesteś podświadomie kibicem liverpoolu lub arsenalu ;)

Pa.
» 22 sierpnia 2018, 15:20 #15
ax1d: Jestem kibicem dobrej piłki. I tak, właśnie dobra piłka, a nie cyferki sprawiły, że zostałem kibicem United. Nie dlatego, że mogłem sobie poczytać w gazetach o 80 czy 70 punktach w tabeli, bo to nic nie znaczy. Za to obejrzałem jeden rajd Giggsa w meczu z Arsenalem i wiedziałem, że to to. A później finał z Bayernem w tym samym roku. Po to też jeździłem na Old Trafford, żeby zobaczyć drużynę, z którą się utożsamiam, która żre trawę i kopie się z rywalami po kostkach. Tylko co Ty możesz o tym wiedzieć? W telegazecie tego nie widać.
Nie obchodzi mnie, kto wygrał ligę w 1996, 2001 czy 2007 roku, ile miał punktów, ile strzelił bramek w sezonie i o ile wyprzedził rywali. Bo oprócz statystycznych masturbatorów nikomu nie chce się takich rzeczy pamiętać. Natomiast pamiętam mnóstwo meczów z comebackami, mnóstwo zażartych pojedynków czy gier z walką o wynik do ostatniej sekundy. Takie rzeczy przyciągają do futbolu i takie rzeczy się pamięta. Takie rzeczy mają wartość ponadczasową. Bo taki rajd Giggsa potrafię odtworzyć w pamięci, jakbym widział go przed chwilą. A czy wiem, ile wtedy mieliśmy punktów, kończąc sezon? Nie mam pojęcia i nic mnie to nie obchodzi :D
Więc jak chcesz się dalej masturbować cyferkami, to może przerzuć się na brydża, bo tam się dużo liczy i raczej nikt nie będzie oczekiwał stylu i zaangażowania :)

I ogarnij słownictwo w komentarzach. Jak nie umiesz trzymać języka na wodzy, to najpierw ochłoń, sprawdź telegazetę czy jakieś tam livescore, a później pisz.
» 24 sierpnia 2018, 11:23 #14
dev13: Nie da sie odnosic sukcesow bez inwestowania w druzyne jezeli ta wymaga wzmocnien.Z pustego i Salomon nie naleje ;)
» 22 sierpnia 2018, 06:33 #13
vanantygaal: tu Neville ma rację. Jeśli zarząd i Edek chcieli dalej inwestowac w Mou to trzeba było zrobić jakieś transfery, takie jak chciał. Natomiast jeśli odcieli pieniadze to trzeba było rozwiązac w lecie umowę. A tak to wygląda jakby się Edek nie wiedział na co zdecydować więc zrobił tak żeby najmniej stracić pieniędzy w obecnej chwili. Tylko zawsze w dłuższej perspektywie brak decyzji jest gorszy nawet od złej decyzji
» 21 sierpnia 2018, 23:11 #12
dlabigt23: Skoro Edek przedłuża kontrakt z Mourinho tak wcześnie to powinien wiecej zrobić na rynku transferowym . Caly czas sie zastanawiam czy Ed nie jest przypadkiem tym najgorszym przez ktorego to wszystko tak sie dzieje . Martiala czy Shawa i pewnie wiele innych sprzedać niechce . Guardiola naprzyklad ma wiecej do powiedzenia i jak nie udało sie ze Stonsem czy Bravo to automatycznie kupili kogos innego na ich miejsce wiec tam jest taka roznica ze Guardiola dostaje wszystko to co chce . Tutaj tego Jose nie dostaje .
» 21 sierpnia 2018, 21:54 #11
dlabigt23: Czy ja wiem czy takie nierealne ? poprostu trzeba zapłacic i to tyle . Dalibysmy 60 mln za Alderwierlda i bysmy go mieli . Tak robili Szejkowie i to co chcieli to dostawali bo wykladali poprostu kase za Walkera , Bernardo Silve , Edersona , Stonsa Mahreza itd . W sumie to oni tak duzo nie musieli budować bo kształt tej druzyny juz jakis był a u nas tego nie bylo wiec dlatego tak to wygląda .
» 21 sierpnia 2018, 22:13 #10
Klimaa: Uważam że niestety zarząd zbyt szybko podjął decyzje o przedłużeniu umowy z Mourinho. Wiadomo że trener czuje się bezpieczny gdy ma długoletnią umowę jednak zarząd w inny sposób mógł pokazać mu zaufanie.
» 21 sierpnia 2018, 21:22 #9
vanantygaal: nie znam się na biznesie, kontraktach itp. ale dla mnie ta decyzja była od samego początku niezrozumiała.
» 21 sierpnia 2018, 23:04 #8
Fenek: Bez przesady 120 mln za 2 zawodników wartych łącznie z 70-80 mln. Gdybyśmy ich obu kupili i obaj grali by jak Bailly albo Lindelof to pewnie neville mówiłby, że daliśmy się zrobić w balona. Zgadzam się natomiast z tym, że albo zarząd wspiera mou i realizuje jego cele transferowe, a także sprzedaje tych, których mou chce. Albo nie wspierają mou i rozwiązują z nim umowę. W przeciwnym razie niczego nie ugramy.
» 21 sierpnia 2018, 20:23 #7
awe: "Nie można zatrzymać budowy domu w trzech czwartych. Trzeba pójść za ciosem, jeżeli przedłużyło się kontrakt z menadżerem" tu jest cala prawda, mozna na goscia narzekac ze Murarz itd, ale w tym jest druga strona medalu, dlaczego tak zalezalo na srodkowym obroncy ? Skoro mamy ich co najmniej 5? Ktos myslalm o sporwadzeniu na ta pozycje pilkarza ? Raczej nikt, kazdy mowil o prawym skrzylowym ewentylanie srokdowym pomocniku, ale Jose zalezalo bo nie czuje, ze ma obrone, że moze sie czuc pewny z tylu i dac wiece swobody pilkarza z przodu... a tak nie ma podstaw do zmiany stylu, nie ma podstaw do lepsze gry na prawym skrzydle zostaje tylko liczyc na jakies mega objawienie formy kilu pilkarzy na raz z zeszlego sezonu
» 21 sierpnia 2018, 19:44 #6
age: Teraz musimy wspierac Jose i naszych kopaczy. Po sezonie mozna robic jakies zmiany personalne, a nie w trakcie sezonu, jak juz jest musztarda po obiedzie.
» 21 sierpnia 2018, 19:06 #5
pbskarpy: Za dwóch. Toby i Maguire
» 21 sierpnia 2018, 19:11 #4
JebikMUTD95: I tak właśnie nasi eksperci z DP dzielą się z nami opinią o przeciwnym transferze Freda po zaledwie 2 rozegranych kolejkach ligowych.
» 21 sierpnia 2018, 19:20 #3
Qcu91: Brakuje doświadczonego obrońcy. Mamy jak to Mou mówił,, dzieciaki".
» 21 sierpnia 2018, 21:09 #2
pbskarpy: Komentarz zedytowany przez usera dnia 21.08.2018 18:07

Duzo w tym racji.
» 21 sierpnia 2018, 18:06 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.