W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Casey Stoney, która objęła funkcję pierwszej trenerki żeńskiego zespołu Manchesteru United przyznała, że nie może doczekać się starcia z Liverpoolem, które będzie stanowiło otwarcie sezonu 2018/2019.
» Kobiecy zespół Manchesteru United zainauguruje swój sezon konfrontacją z Liverpoolem
Angielka przyznała również, że miała okazję poznać swojego odpowiednika w męskiej drużynie, czyli José Mourinho.
- Nie zdecydowałabym się przyjąć tej posady, gdybym nie chciała radzić sobie z presją. Nie dołączasz do Manchesteru United, gdzie jesteś na świeczniku, jeżeli nie potrafisz sobie z tym poradzić - podkreślił Stoney.
- Ja pracuję najlepiej pod presją, która zmusza mnie do walki. Jako sztab chcemy presji i chcemy dni meczowych. Chcemy być w pozycji, gdzie oczekiwania się zwiększają. Zawodniczki powinny odczuwać ciśnienie w kwestii spotkań, gdy liczy się wynik.
- Rozpoczęcie sezonu meczem z Liverpoolem jest idealnym scenariuszem. Lepiej byłoby tylko w przypadku, gdyby to spotkanie było rozgrywane na naszym terenie. Chcemy, żeby nasze piłkarki udowodniły, że dołączenie do Manchesteru United było właściwą decyzją.
- Poznałam José kilka tygodni temu. Przywitał mnie w klubie i był bardzo miły. Uważam, że mamy wielkie wsparcie od całego klubu. Poznałam też Eda Woodwarda, który jest fantastyczny. Jego wizja dotycząca naszego zespołu jest wspaniała. Wspierają nas również piłkarze - dodała Casey Stoney.
Dankomen: Ja się osobiście cieszę, że sekcja kobieca została stworzona. Taki wielki klub jak Manchester United już dawno powinien mieć drużynę żeńską.
Dobrze jest też widzieć, że przynajmniej przynajmniej razie ważne osoby w MU wspierają trenerke w jej dąrzeniach.
Rio5fan: W nas relacji raczej nie będzie, wrzucimy newsa po meczu. Jeśli chodzi o transmisję dzisiejszego meczu, to pokazuje go BT Sport, a obszerne powtórki jutro w MUTV o 18:30.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.