W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Spory niedosyt to odczucie, które mogło towarzyszyć ekipie Leicester City opuszczającej Old Trafford po przegranym 1:2 meczu z Manchesterem United.
» Podopieczni Claude'a Puela do ostatnich minut konfrontacji na Old Trafford walczyli o zdobycz punktową
Lisy doznały porażki po golach strzelonych przez Paula Pogbę oraz Luke'a Shawa. W doliczonym czasie gry w drugiej połowie na listę strzelców wpisał się także Jamie Vardy.
- Uważam, że mój zespół zaprezentował się z dobrej strony. Z pewnością brakowało nam nieco mocy w drugiej połowie. To normalne w pierwszym meczu. Sądzę, że zasłużyliśmy na dużo więcej w pierwszej części gry, gdy stworzyliśmy sobie wiele sytuacji - stwierdził francuski szkoleniowiec.
- Nie możemy być zadowoleni z rezultatu, lecz nasza gra była dobra i może nas pozytywnie nastrajać na przyszłość. Daliśmy z siebie wszystko, ale spotkanie było bardzo trudne.
- Mieliśmy na boisku sporo jakości i kontrolowaliśmy przebieg gry. Stworzyliśmy sobie dużo okazji i potrzebowaliśmy gola, żeby wrócić do gry jeszcze przed przerwą. Na koniec mieliśmy wielu bardzo zmęczonych graczy i dlatego nie byliśmy w stanie mocniej nacisnąć - podsumował Puel.
szpilman1990: Obie drużyny w tym meczy były bardzo przemęczone, bo miały wielu kadrowiczów w swoich składach; najważniejsze jest zwycięstwo. Jeszcze tylko 37 i mistrzostwo
Telos: Akcje spowodowane dyspozycją Darmiana, niewykorzystana sytuacja Lukaku i gol z przypadku. Moim zdaniem słabo prezentowali się w wczorajszym meczu.
Extratime: Skoro patrzymy na sprawę w ten sposób to Leicester mogło strzelić przynajmniej jeszcze dwie bramki. Raz bardzo źle złożył się do strzału Vardy, a za drugim razem wyratował nas kunszt bramkarski De Geai.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.