Luke Shaw okazał się jednym z bohaterów piątkowego spotkania Manchesteru United z Leicester City, które Czerwone Diabły wygrały 2:1.
» Luke Shaw walnie przyczynił się do zwycięstwa Manchesteru United nad Leicester City
Angielski obrońca spędził na murawie pełne 90 minut, a także zdołał strzelił pierwszego w swojej seniorskiej karierze gola.
- Ciężko pracowałem podczas okresu przygotowawczego. Miałem sporo wolnego czasu na przemyślenie wielu rzeczy. Z punktu widzenia dyspozycji fizycznej czułem się bardzo dobrze. Byłem nieco rozczarowany swoimi występami w trakcie okresu przygotowawczego, ponieważ wiem, że stać mnie na więcej - podkreślił Shaw.
- Nawet dzisiaj mogłem poprawić kilka rzeczy. Chcę po prostu być lepszym piłkarzem. Zamierzam ciężko pracować i pokazywać menadżerowi, do czego jestem zdolny. Mam nadzieję, że zachowam miejsce w składzie.
- Nie chcę zbyt wcześnie oceniać wszystkiego, skoro za nami dopiero jeden mecz. Jak już powiedziałem, skupiam się na ciężkiej pracy. Chcę być w gronie najlepszych lewych obrońców na świecie. Mam wokół siebie wspaniałego menadżera i doskonałych piłkarzy, co stanowi dla mnie fundament, by dokonać tego w Manchesterze United.
- Chciałbym wrócić do reprezentacji Anglii i brać udział w takich turniejach jak mistrzostwa świata. Latem z jednej strony wspaniale było oglądać, jak dobrze radzi sobie reprezentacja, lecz z drugiej byłem zawiedziony, że mnie tam nie ma.
- Sądzę, że w zeszłym sezonie nie przypominałem kibicom samego siebie. Wszyscy znają moje umiejętności w grze ofensywnej. Dziś czułem się dużo pewniej. Oczywiście, moim głównym zadaniem jest obrona, ale współcześnie chodzi przede wszystkim o atak.
- José Mourinho lubi piłkarzy z pasją i agresją, którzy ciężko pracują. Myślę, że w zeszłym sezonie menadżer był mną rozczarowany, ponieważ wiedział, że stać mnie na większe zaangażowanie w ataki. Staram się poprawiać i otrzymuję wiele pomocy zarówno od menadżera, jak i dwóch nowych trenerów, czyli Kierana McKenny i Michaela Carricka - zakończył wychowanek Southampton.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.