W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Regan Poole przyznał, że cieszy się z powrotu do Manchesteru United po sezonie spędzonym na wypożyczeniu w Northampton Town.
» Walijczyk w poprzednim sezonie zbierał doświadczenie w Northampton Town
Walijczyk trenuje z rezerwami Czerwonych Diabłów, które niedawno wróciły z obozu przygotowawczego w Austrii.
- Dobrze jest wrócić. Oczywiście, znam wszystkich chłopaków, ponieważ grałem tu wcześniej. Zanotowałem dwa dobre sezony, a potem udałem się na wypożyczenie. W klubie wciąż jest jednak sporo znajomych twarzy - powiedział Poole.
- Cieszyłem się czasem spędzonym na wypożyczeniu. Przeprowadziłem się tam, ponieważ już wcześniej miałem okazję współpracować z menadżerem Justinem Edinburghem. Na początku szło mi kiepsko, a trener zmienił klub. Ostatecznie udało mi się rozegrać około 25 meczów. Miałem swoje wzloty i upadki, ale było to cenne doświadczenie.
- Obecnie wypożyczenia są coraz trudniejsze i nigdy nie masz pewności, że będziesz regularnie grał. Celem dla młodych piłkarzy jest przede wszystkim regularna gra. Pobyt w innym klubie może okazać się niezwykle korzystny.
- Ja najczęściej pełniłem rolę środkowego pomocnika lub środkowego obrońcy. Najczęściej występowałem w pomocy, ale kilka urazów w zespole spowodowało, że grałem też w obronie. Nadal jestem młody i uczę się gry na obu pozycjach. Dla mnie nie ma znaczenia, gdzie będę ustawiany.
- O tej porze w zeszłym roku miałem już umówione wypożyczenie. Zobaczymy, co wydarzy się w tym roku. Nigdzie się nie spieszę. Moim celem jest wypożyczenie, ale jeszcze nie jestem pewny, gdzie będę grał. Miałem kilka ofert, ale nie zamierzam się nigdzie spieszyć - dodał Walijczyk.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.