Sprzedaż Old Trafford spowoduje protesty

» 4 lutego 2006, 09:51 - Autor: matheo - źródło: wlasne
Kibice Manchesteru United, którzy nie sympatyzują z Malcolmem Glazerem zapowiedzieli, że sprzedaż Old Trafford może być zarzewiem kolejnych sporów. Angielska prasa spekuluje, iż amerykański właściciel Czerwonych Diabłów może sprzedać stadion, aby pozbyć się blisko 500 milionowego długu.
Sprzedaż Old Trafford spowoduje protesty
» Manchester United
Malcolm Glazer rozważa różne sposoby, aby pozbyć się zadłużenia powstałego po przejęciu Manchesteru United za sumę 790 milionów funtów. Rodzina Glazerów wystawiła na sprzedaż dwa swoje biznesy oraz kilka domów, które posiadała na Florydzie. Analitycy odczytali to jako gorączkowe poszukiwanie pieniędzy.

Prawda jest jednak taka, że obecnie jedynym sposobem na pozbycie się zadłużenia jest sprzedaż „Teatru Marzeń”. Glazer, który chce uniknąć dodatkowych kosztów musi w niedługim czasie zapłacić 265 milionów funtów amerykańskim bankom.

Joel Glazer uspokoił fanów Manchesteru United zaraz po przejęciu klubu i stwierdził, iż sprzedaż Old Trafford w ogóle nie wchodzi w grę. Glazerowie zdają sobie sprawę, że wszelkie kroki w tym kierunku wiązałyby się z natychmiastową reakcją fanów.

Dyrektor wykonawczy Czerwonych Diabłów – David Gill jest jednak przekonany, że wzrost dochodów za bilety po rozbudowie stadionu do 75 tysięcy miejsc oraz rekordowa umowa sponsorska z Ettihad Airways (warta 12-15 milionów funtów) w znacznym stopniu przyczynią się do oddłużenia klubu.

Rzecznik prasowy rodziny Glazerów powiedział, że jest jeszcze za wcześnie na spekulacje dotyczące sposobów oddłużenia Manchesteru United.


TAGI


« Poprzedni news
Fergie: Walka o tytuł jeszcze się nie skończyła!
Następny news »
25 kolejka Premiership. Dziś gramy z Fulham

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (0)


Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.