Giggsy na ławce?

» 3 lutego 2006, 20:14 - Autor: gosc - źródło: wlasne
Sir Alex Ferguson potwierdził, że Ryan Giggs być może zasiądzie na ławce rezerwowych w meczu z Fulham po nadwyrężeniu ścięgna udowego. Walijczyk rozegrał tylko 13 minut w półfinałowym spotkaniu Pucharu Ligi z Blackburn Rovers. Według Fergusona, ma on nawet szansę na występ, oczywiście z ławki rezerwowych podczas meczu z ekipą Chrisa Colemana.
Giggsy na ławce?
» Manchester United
„Możliwe jest, że usiądzie na ławce. Musisz być ostrożny z nadwyrężeniem ścięgna, nie ma sensu się spieszyć. Trenował w piątek i jest możliwe, że zostanie wybrany do składu na mecz” – powiedział Fergie.

Rio Ferdinand nie wystąpi z powodu czerwonej kartki w ostatnim ligowym meczu, ale za to powinien wystąpić Alan Smith, który odsiedział już swoją karę za pięć żółtych kartek. Fulham w tym sezonie dość słabo grają na wyjazdach, nie powinno być inaczej tym razem. Niemniej jednak Ferguson trochę obawia się drużyny Colemana.

„Zawsze kiedy oglądam ich jak grają, wygląda to na dobry futbol. Ich mecze u siebie na stadionie były lepszą częścią ich gry i one utrzymały ich nad strefą spadkową. Ale oczekuję, że przyjadą i zagrają dobrze.”

Manchester United wraca do gry po porażce z Blabckburn Rovers i Ferguson nadal zastanawia się dlaczego jego zespół osiągnął taki wynik, mimo ich dominacji w całym meczu.

„Nie mogłem uwierzyć, że przegrywaliśmy po przerwie 3-1, ponieważ całkowicie dominowaliśmy. Straciliśmy naszą energie przy stanie 4-3. Nadal nie rozumiem dlaczego przegraliśmy ten mecz, ale piłka nożna czasami sprawia niespodzianki. Miejmy nadzieję, że zobaczymy niespodziankę kiedy w niedzielę Liverpool pojedzie do Londynu” – skończył Ferguson.


TAGI


« Poprzedni news
Saha: Czułem się zawstydzony
Następny news »
Ruud bliski elitarnego klubu

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (0)


Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.