Były selekcjoner reprezentacji Anglii, Sam Allardyce, dziwi się, że Marcus Rashford nie pojawił się na boisku w meczu Anglii z Panamą, który Synowie Albionu wygrali 6:1.
» Marcus Rashford nie wszedł na murawę w spotkaniu Anglii z Panamą
Wychowanek Manchesteru United wszedł na boisko w pierwszej kolejce fazy grupowej mistrzostw świata w Rosji zastępując na placu gry Raheema Sterlinga.
- Nie widzę powodu, dla którego Rashford miałby nie zagrać w meczu z Belgią. Raheem Sterling nie dostarczył tego, z czego go znamy i co dostarczał w Manchesterze City - wyjaśnił Anglik.
- Niestety, w dwóch pierwszych meczach mundialu Sterling nie spisał się tak dobrze, jak w całym sezonie. Dlaczego nie możemy postawić więc na Rashforda? To nie jest spotkanie, które musimy wygrać.
- Chcemy podtrzymać dobrą serię, ale Rashford strzelił niesamowitego gola w niedawnym meczu towarzyskim. Nie powiedziałbym, że Sterling to naturalny łowca goli, nawet jeśli strzelił ich mnóstwo w City. Na boisku potrzebni są zdobywcy bramek, by dać sobie szansę na dojście jak najdalej w turnieju - podsumował Allardyce.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treść komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.