Daley Blind zdobył z Manchesterem United trzy trofea. Holender na łamach oficjalnej strony Czerwonych Diabłów wyjawia, który puchar miał dla niego największe znaczenie.
» Daley Blind miło wspomina triumf Manchesteru United w Lidze Europy
– Za każdym z trofeum, które zdobyłem z Manchesterem United, stoi wyjątkowa historia. Natomiast finał Ligi Europy z Ajaxem Amsterdam jest czymś wyjątkowym, czymś, czego nigdy nie zapomnę – mówi Blind.
– Duże znaczenie miało to, że zwycięstwo w Lidze Europy pozwoli nam wrócić do Ligi Mistrzów. Oczywiście to coś, co masz z tyłu głowy. Natomiast musieliśmy przejść przez cały sezon, przez wszystkie mecze, aby awansować do finału. Zdobycie trofeum było natomiast najważniejsze.
– Dzień finału jest wyjątkowy. Kiedy jest rozgrywany wieczorem, to dzień strasznie się dłuży! Jeśli chodzi o mnie, to byłem w pełni skoncentrowany od kilku dni na tym, co się wydarzy. Lubię rozgrywać mecze w mojej głowie zanim się one zaczną. W ten sposób wiem, że przygotowuję się najlepiej jak potrafię.
– W dniu meczu budzisz się, jesz śniadanie, starasz się zrelaksować, a następnie po południu trochę drzemiesz. Szczerze mówiąc, to nie było jednak dużo snu! Zazwyczaj się nie denerwuję, ale tamtego dnia muszę przyznać, że byłem bardziej zdenerwowany, bo graliśmy z Ajaxem.
– Po długim dniu oczekiwania idziesz do autobusu, widzisz czekających fanów i dostrzegasz, że są gotowi. Podekscytowanie czuć w powietrzu i atmosfera gęstnieje do pierwszego gwizdka. Później zakładasz koszulkę i buty, a kiedy mecz się zaczyna, to nerwy puszczają i cieszysz się grą.
– Myślę, że zagraliśmy wspaniały mecz. Byliśmy lepszym zespołem i zasłużyliśmy na zwycięstwo. Bramki być może były nieco szczęśliwe, ale stworzyliśmy sobie sporo sytuacji. Naciskaliśmy i wywieraliśmy cały czas presję na Ajax. Nasza taktyka była jasna. Graliśmy sporo długich piłek do Marouane’a Fellainiego. To była nasza siła w tym spotkaniu. Graliśmy w tamtym meczu najlepiej jak potrafiliśmy. Nasze szeregi były zwarte, trudno było nas minąć i wygraliśmy zasłużenie. Myślę, że każdy widział różnicę pomiędzy ligą holenderską a Premier League: siła i fizyczność.
– Ponieważ graliśmy z Ajaxem Amsterdam, finał był dla mnie bardziej emocjonalny. Po meczu rozmawiałem z wieloma piłkarzami tego klubu. Wymieniłem się też koszulką z Davym Klaassenem. Wciąż mam tę koszulkę zawieszoną na ścianie w domu, razem z moim medalem. Przypominają mi o tym wyjątkowym wieczorze. Niewielu zawodników wygrało europejskie trofeum w swojej karierze, więc fakt, że tego dokonaliśmy sprawia, że jestem bardzo szczęśliwy – dodaje Blind.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.