McIlroy wziął niedawno udział w towarzyskim turnieju, w którym rywalizowali także Michael Carrick, Paul Scholes i Teddy Sheringham.
– Sir Alex Ferguson ma się lepiej, dużo lepiej – mówi McIlroy.
– Wciąż jest w szpitalu, gdzie lekarze wykonują dalsze badania. Są natomiast bardzo dobrej myśli.
– Scholesy opowiadał, że sir Alex mówił lekarzom, co mają robić – dodaje amerykański golfista.
Sir Alex Ferguson trafił do szpitala na początku maja po wylewie krwi do mózgu. Legendarny menadżer musiał przejść operację ratującą życie.