Gyepes liczy na niespodziankę
» 28 stycznia 2006, 08:20 - Autor:
gosc - źródło: wlasne
Węgierski obrońca Wolverhampton Wolves – Gabor Gyepes – wierzy, że w najbliższym meczu Manchester nie zaangażuje się w pełni i jego klub będzie mógł sprawić miłą niespodziankę. Obydwa zespoły spotykają się jutro na stadionie Molineux w czwartej rundzie Pucharu Anglii.
Piłkarze z Old Trafford rozegrali już w tym sezonie 38 spotkań i prawdopodobnie z tego powodu w drużynie zaczyna się plaga kontuzji. Dwa spotkania zostały stracone na rywalizację z piątoligowym Burton Albion.
Zawodnicy Wilków chwalą się, że zagrali o pięć spotkań mniej od Czerwonych Diabłów wliczając walkę z Plymouth w ostatniej rundzie FA Cup. Zdaniem Gyepesa dodatkowa świeżość w nogach piłkarzy Wolves może dać dobry wynik końcowy jego kolegom z drużyny.
„Chociaż, że jesteśmy skazani na porażkę, to uważam, że możemy wygrać i czuję, że nas na to stać. To jest długi sezon dla każdego piłkarza w Anglii. Ale Manchester grał w Lidze Mistrzów, gra w Premiership, Carling Cup i teraz w Pucharze Anglii” – powiedział Węgier.
„Oczywiście oni mają bardzo silny skład, ale niemożliwe jest, aby dobrze grać w każdym meczu i być może my będziemy grać wtedy, kiedy oni nie będą w dobrej formie. Widziałem mecze Manchesteru United z Burton i dla mnie były to najważniejsze spotkania w tamtej rundzie.”
„Teraz to jest dla nas wielki mecz, pomimo, że nie strzelimy gola, to będę zadowolony jak będziemy grać dobrze. Oczywiście to będzie bardzo, bardzo twardy mecz, ale naprawdę chcemy przejść z Wilkami do następnej rudny” – zakończył Gyepes.
TAGI
Najchętniej komentowane
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.