W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Rio Ferdinand jest zmuszony do przedwczesnego zakończenia swojej kariery bokserskiej. Jest to spowodowane decyzją BBBofC (British Boxing Board of Control), która odmówiła przyznania profesjonalnej licencji byłego zawodnikowi Manchesteru United.
» Rio Ferdinand będzie musiał porzucić marzenie o profesjonalnej karierze bokserskiej
39-latek wziął udział w projekcie Defender to Contender, który był realizowany we współpracy z firmą Betfair.
- Z ciężkim sercem odwieszam rękawice w projekcie Defender to Contender. Trenowałem 4-5 razy w tygodniu, a moim celem było zdobycie profesjonalnej licencji bokserskiej i wyjście na ring - napisał na Instagramie Ferdinand.
- Pomimo że nigdy nie czułem się lepiej fizycznie i mentalnie, dostałem informację, że BBBofC nie będzie rozpatrywała mojego podania o licencję. Stwierdzenie, że jestem rozczarowany, to niedopowiedzenie. Zabranie mi szansy na pokazanie moich umiejętności jest trudne do przyjęcia. Nie tylko dla mnie, lecz dla niezliczonej grupy osób, które poświęciły swój czas na pomoc w przygotowaniach.
- Boks to wymagający i niebezpieczny sport. Zawsze oddawałem mu szacunek i miałem świadomość, jak trudne będzie to wyzwanie. Chciałem pokazać ludziom, że dobrze jest mieć cel i dążyć do jego realizacji. Ważne, by podchodzić do wszystkiego z zamiarem osiągnięcia sukcesu. Czasem to obraca się jednak przeciwko tobie.
- Ten sport dał mi nową koncentrację i pasję. To coś, czego się będę trzymał jako części swoich programów treningowych. Chciałbym podziękować wszystkim, którzy mnie wspierali. To była wspaniała podróż - dodał Anglik.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (8)
Gallacher: Przypomniała mi się scena z Rockiego gdzie chciał na starość uzyskać licencję a komisja mu odmówiła rzekomo"dla jego dobra" on wtedy im powiedział coś w ten deseń iż powinni mu dać szansę robić to co kocha a nie zajmowali się biurokracją.Kto oglądał to wie o jaką część filmu chodzi.
jassaj: VI
To był Rocky Balboa z 2006
Tyle, że Rocky koniec końców zawalczył i to z mistrzem świata którego prawie obił a Rio może jedynie odegrać scenkę z Rocky III gdzie w ostatniej scenie Rocky we własnej piwnicy naparzał się "dla jaj" z Apollo :/
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.