W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Wilfried Zaha przyznaje, że jego niepowodzenia w Manchesterze United nie były winą Davida Moyesa czy Louisa van Gaala.
» Wilfried Zaha nie zrobił wielkiej kariery w Manchesterze United
Zaha był ostatnim zakupem sir Alexa Fergusona w Manchesterze United. Iworyjczyk w ekipie Czerwonych Diabłów grał pod skrzydłami Moyesa i Van Gaala. Wielkiej kariery jednak nie zrobił i w 2015 roku wrócił do Crystal Palace.
Zaha w ostatnich latach znacząco poprawił swoją grę i stał się wyróżniającym graczem Orłów.
– Poszedłem do wielkiego klubu w wieku 19 czy 20 lat, nie wiedziałem czego oczekiwać, czy jak się zachowywać – mówi Zaha.
– Byłem nastolatkiem, który chciał robić sztuczki, nie obchodził mnie finalny produkt.
– Teraz podchodzę do spraw dużo poważniej: siłownia, odpoczynek po meczach, podejmowanie decyzji. Sporo się nauczyłem, jeśli chodzi o wszystkie aspekty mojej gry.
– Teraz jestem kompletnie innym zawodnikiem. Zdecydowanie bardziej dojrzałym i z mocniejszą psychiką. Musiałem być mentalnie silny po tym co przeszedłem w Manchesterze United.
– Myślę, że piłka nożna to przede wszystkim strona psychiczna. Kiedy z tym się uporasz, to wszystko będzie dobrze – dodaje Zaha.
TweOczyZielone: Gdzieś mi się lampka świeci, że kiedyś było info, że United ma wpisane prawo do odkupu, jednak wątpię czy to dotyczy akurat Zahy, ktoś coś może?
karolmanu3: Ten sam przypadek co z depayem. Za wysokie oczekiwania, presja, mentalnie tez nie był gotowy jsk widać, sam to potwierdza na dodatek. ale ostatnie dwa sezony w jego wykonaniu to kosmos, szkoda tylko ze cały zespół gra słabo, mimo to sam Zaha robi ogromna różnice. Nie zdziwię się jeżeli naprawdę trafi do Man city.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.