uzil25: @RememberMe
Absolutnie zgadzam się w 100%.
Jeszcze pewnie do nie dawna wielu ekspertów widziałoby Pochettino u nas za kilka lat jako następcę Murarza.
Ja nie ukrywam, że uważam, Argentyńczyka za odpowiednią osobę dla naszego klubu po erze Jose.
SAF i wielu z zarządu ponoć właśnie Pochettino widzieli w roli następcy van Gaala ale był niedostępny.
Zresztą kiedyś był na dp.pl artykuł, w którym działacze klubu widzieliby menadżera Tottenhamu na Old Trafford po jego ewentualnej przygodzie z Realem gdzie jednak jest duża wymienność trenerów.
To, że Ranieri wyniósł Leiceter na mistrza to nie znaczy, że wyniósł ten klub na inny poziom. Chwilę później w kolejnym sezonu wyleciał z hukiem bo lisy były bardzo poważnie zagrożene spadkiem z ligi i dopiero zmiana trenera spowodowała poprawę. Nie był to trwały efekt.
Poche z klubu bijącego się o ligę Europy zrobił drużynę walcząca o mistrzostwo kraju, regularnie grającego w lidze Mistrzów. Kiedyś mecz z Tott był postrzegany jako ciężko mecz ale spokojnie to wygrania, teraz to mecze na topie gdzie, każdym bierze pod uwagę możliwość straty punktów i piekielnie ciężkiego meczu. Jest to efekt długotrwały.
Poza tym ile on wydał na transfery, ile na nich zyskał i jakie jest saldo. Wziął młodych chłopaków z fantazją i chęcią gry i wprowadził na wyższy poziom. Teraz potrzeba kilku lat aż okrzepną i wejdą na kolejny poziom wygrywania meczów na topie, w którym są lepsi, koncentracji przez cały mecz, brak przestojów i głupich momentów jak z Juve.