EvilDevil: De Gea 8 - Interwencją w ostatnich minutach uratował zwycięstwo. Klasa światowa. Przy straconych bramkach niewiele mógł zrobić.
Valencia 4 - Niestety z miesiąca na miesiąc gra coraz słabiej. Nie wiem czy to kwestia wieku czy przemęczenia i wyeksploatowania. Na tle mocniejszych zespołów gra zdecydowanie za słabo.
Smalling 4 - Gdyby nie bramka dająca nam 3 pkt, to ocena byłaby 3.. Słabiutkie dziś krycie, w powietrzu tragedia, ustawienie w obronie prawie zawsze złamane. Słaby występ.
Baily 7 - Robił co mógł, w środku obrony grał bardzo dobrze. Często musiał opuszczać pozycję aby dobiegać do Sane, pozostawianego zbyt często przez Valencję. Szybki i twardy, już jest świetnym fachowcem, a będzie tylko lepszy. Oby kontuzje go omijały.
Young 5 - Lepszy od Valencii ale i tak mocno przeciętny. Dziś w ataku mu nie szło, w obronie czasem lepiej, czasem gorzej. Sędzia miał prawo podyktować jedenastkę, a nawet dać czerwoną kartkę.. mimo, że Ashley trafił najpierw w piłkę.
Matic 3 - Kolejne 90 minut i kolejna tragedia! Jest wolny, w obronie gra tragicznie, w ataku nie gra nic, w środku podaje na boki i do tyłu. Nie może być kręgosłupem tego zespołu, a mimo tego jest. Druga bramka to 200% jego winy. Faulował Sane w pojedynku 1 na 1, a potem w dziecinny sposób dał się ograć Gundoganowi. A lepszy już na pewno nie będzie, niestety jest ulubieńcem Mourinho. Szkoda, bo podstaw nie ma.
Herrera 5 - W pierwszej połowie oprócz żółtej kartki po prostu nie istniał. W drugiej słabe dośrodkowanie zamienił w kapitalną asystę do Pogby. Może jak wejdzie w rytm meczowy jego gra będzie wyglądała lepiej, bo starał się o to cały mecz.
Pogba 9 - W pierwszej połowie jako jedyny coś próbował, wdawał się w dryblingi, ściągał na siebie zawsze trzech zawodników i niestety tracił piłkę, bo miał zero wsparcia. Martial jest zawodnikiem, który zawsze był blisko, gotowy do klepki, szybkiej wymiany i współpraca z Paulem, to jedyne ładne dla oka elementy gry w wielu naszych meczach.. Niestety dziś Martiala nie było. Druga połowa, to popis skuteczności i zacięcia Pogby. Dwie bramki i kontrola gry w środku. Brawo! Paradoksalnie Paul, którego wielu wyrzucało z klubu, broniąc przy tym Mourinho, uratował mu dupę tym meczem i chyba zapewnił mu niestety następny sezon na naszej ławce.
Lingard 3 - Drugi obok Nemanji najsłabszy zawodnik. Jak go oglądam w akcji, zawszy przychodzi mi do głowy jedna myśl: "kto nie ma w głowie, ten musi mieć w nogach". Zawsze zapierdziela jak głupi, nie może znaleźć nigdy swojego miejsca, podwaja pozycje, jego pressing jest wyraźny ale bez efektów, drybling niemal w każdym przpadku nieudany, rozegranie i gra kombinacyjna na pozimie zerowym. Wszędzie go pełno ale nigdy nie tam gdzie trzeba. Na słabe zespoły czasem to wystarczy.
Sanchez 6 - Oprócz dwóch świetnych asyst nie pokazał nic. Dryblował się sam ze sobą i nie mógł wejść w rytm. Ale jest i tak lepiej niż do tej pory. Przyszły sezon go zweryfikuje, należy być dobrej myśli, bo grać chłopak umie nieprzeciętnie. Szkoda tylko, że zabrał miejsce w składzie naszemu najlepszemu zawodnikowi w sezonie, który złapał formę i w nagrodę dostał ławę. Ale to już wina kogo innego.
Lukaku 3 - Bardzo słabo dziś. Zniżył się do poziomu swoich pierwszych meczy w United. Piłka mu odskakiwała niemiłosiernie, obrońcy go przestawiali jak chcieli, nawet dwa razy mniejszy Otamendi. Klepka i ustawianie też dzisiaj mizernie. Póki co nie Romelu nie radzi sobie z lepszymi, bardziej poukładanymi taktycznie zespołami. Ma dużo czasu, jest młody, silny, zawzięty i to dopiero pierwszy sezon w United. Ale czy będzie w stanie wejść na najwyższy futbolowy poziom, mocno się obawiam, choć życzę z całego serca...